Odcinek 77. 15 POMYSŁÓW NA WAKACYJNE ZDJĘCIE

Witam Cię w 77 odcinku podcastu WIĘCEJ NIŻ FOTOGRAFIA.

Szukasz pomysłów na wakacyjne zdjęcia? Dobrze trafiłaś! W dzisiejszym odcinku podcastu zebrałam dla Ciebie, aż 15 pomysłów na zrobenie zdjęć latem.

Czy wakacyjne zdjęcia to tylko takie, zrobione na urlopie w tropikach? No nie! Będziemy robić zdjęcia w niezwykle zwykłych miejscach, w których po prostu będziesz musiała zobaczyć potencjał. A uwierz mi, że on tam jest, tylko trzeba zacząć odpowiednio patrzeć na nie z perspektywy możliwości. Mam dla Ciebie pomysły na zdjęcia, które będziesz mogła zrobić w swoim miasteczku, w swojej wsi, w swoim otoczeniu. 😊


Pamiętaj o tym, że ogranicza Cię tylko Twoja wyobraźnia i im więcej masz pomysłów na zdjęcia, tym stajesz się bardziej kreatywna!

Listen to „077. 15 pomysłów na wakacyjne zdjęcia” on Spreaker.

 

O CZYM POSŁUCHASZ W TYM ODCINKU:

  • poznasz paczuszkę 15 pomysłów na wakacyjne zdjęcia,
  • fotoTIPY, które wykorzystuje podczas robienia wakacyjnych zdjęć,
  • dlaczego każde miejsce ma swój potencjał, który trzeba odkryć,
  • jak pobudzić swoją kreatywność,
  • wakacyjnym wyazwaniu FOTOpamiętnik z wakacji.

 

JEŚLI CHCESZ WIĘCEJ CENNYCH RAD JAK ROBIĆ PIĘKNE ZDJĘCIA LATEM,

WRAZ Z GOTOWYMI POMYSŁAMI NA LETNIE ZDJĘCIA, JUŻ TERAZ

MOŻESZ KUPIĆ LETNI VIDEOBOOK ☀️

LETNI VIDEOBOOK ZDJĘCIA LATEM POMYSŁU

 

👉VIDEOBOOK LATO👈 

A jeśli chcesz się nauczyć FOTOGRAFII pod moimi skrzydłami w AKADEMII MAGICZNEJ FOTOGRAFII
to ZAPISZ się na LISTĘ ZAINTERESOWANYCH w linku poniżej .

👉ZAPISZ SIĘ TUTAJ 👈

 

 

 

 

ODCINKI O KTÓRYCH MÓWIŁAM W PODCAŚCIE:

  • Odcinek 22 JAK ZROBIĆ DOBRE ZDJĘCIA Z WAKACJI ??? Możesz go posłuchać >>>TUTAJ<<<
  • Odcinek 64 JAK DBAĆ O NATURE PODCZAS SESJI ZDJĘCIOWEJ W PLENERZE? Możesz go posłuchać  >>>TUTAJ<<<
  • Odcinek 65 ZAWSZE PYTAJ O ZGODĘ. JAK DBAĆ O NATURĘ PODCZAS SESJI ZDJĘCIOWEJ W PLENERZE. CZĘŚĆ 2.
    Możesz go posłuchać >>>TUTAJ<<<
  • FOTOśroda z Basiolandią – możesz się zapisać >>>TUTAJ<<<

WYZWANIE WAKACYJNY FOTOpamiętnik

Na koniec bardzo serdecznie zapraszam Cię do wzięcia udziału w WYZWANIU WAKACYJNY FOTOpamiętnik. Na czym to polega? Od 1 lipca codziennie będę robiła przynajmniej jedno zdjęcie z wakacji. Więcej szczegółów zdradzam w dzisiejszym odcinku, a wspólnie motywować będziemy się na mojej grupie Fotografia Inspiracja i Edukacja by Basiolandia Photography, dowiesz się więcej >>>TUTAJ<<<  Jeśli masz ochotę dołączyć do mnie, serdecznie Cię zapraszam! 😊

Ściskam Basiolandia 🌸

 

KILKA INSPIRACJI Z MOICH WAKACYJNYCH ZDJĘĆ:

 

JEŚLI CHCESZ MNIE ODWIEDZIĆ TO ZAPRASZAM CIĘ DO MOICH MIEJSC W SIECI

✔  FACEBOOK: BASIOLANDIA.FB

✔  INSTAGRAM: BASIOLANDIA.IG

✔  STRONA WWW: BASIOLANDIA.STRONA

✔  YOUTUBE: BASIOLANDIA.YOUTUBE

ZAPRASZAM CIĘ DO MOJEJ GRUPY NA FB: BASIOLANDIA.GRUPAFB.  Będziemy tam rozmawiać o tematach poruszanych w podcastach i nie tylko.

GDZIE MOŻESZ SŁUCHAĆ MOJEGO PODCASTU

🎤 na moim kanale YouTube :BASIOLANDIA.YOUTUBE

🎤 katalog w iTunes: BASIOLANDIA.ITUNES

🎤 spotify: BASIOLANDIA.SPOTIFY

🎤 wyszukanie frazy „WIECEJ NIŻ FOTOGRAFIA” w Twojej aplikacji do podcastów na smartfonie

 

TRANSKRYPCJA ODCINKA:

   Dzień dobry! Witam cię bardzo serdecznie w kolejnym odcinku podcastu „Więcej niż fotografia”. Z tej strony Basiolandia.

Nie wiem, jak ty, ale ja już oficjalnie rozpoczęłam wakacje. Niesamowicie czekałam na te wakacje, ponieważ były one równoznaczne, z tym że po długim roku siedzenia na czterech literach w Norwegii – ponieważ tak to wszystko przez pandemię i różne rzeczy się poukładało – mogę wyjechać. A nawet w momencie, kiedy ty słuchasz tego odcinka, ja już fizycznie jestem w Polsce. Naturalne jest to, że nagrywam ten podcast wcześniej, żeby już w Polsce, na tym moim wakacyjnym wypoczynkowo-rekreacyjnym wieś inclusive urlopie nie nagrywać, tylko cieszyć się czasem z rodziną, cieszyć się czasem z naturą, cieszyć się czasem takim, w którym po prostu mam wakacje.

Zanim jeszcze oczywiście na te wakacje wyjechałam – czyli jesteśmy w chwili obecnej, kiedy nagrywam ten podcast – chciałabym podzielić się z tobą pomysłami, inspiracjami, podpowiedziami odnośnie tego, jakie w ogóle możesz sobie zrobić zdjęcie na wakacjach.

Ja zabieram na moje wakacje aparat ze względu na to, że w Polsce mam moją Emilkę, są też inne dzieciaczki bliskie mojemu sercu, są moi rodzice, z którymi bardzo chcę sobie zrobić zdjęcie, więc po prostu ten aparat zabieram i będę sobie z nim tam obcować w takich chwilach, kiedy będę miała ochotę i będę sobie robić zdjęcia.

Tak sobie pomyślałam, że zbiorę tutaj dla ciebie w tym odcinku, 15 pomysłów na wakacyjne zdjęcia.

Żeby jeszcze bardziej ci nakreślić, co będzie w tym odcinku – to będą po prostu konkrety, jak to u mnie. Gdzie możesz zrobić zdjęcie, jak w bardzo dużym skrócie, dobrze byłoby się do niego przygotować. Postaram się dodać taki jeden fototips basiolandowy, jak do danego fajnie, żebyś się przygotowała. I z taką paczuszką 15 pomysłów, jestem przekonana, że każdy znajdzie coś dla siebie, że każda z was będzie mogła sobie takie zdjęcie, jak będzie miała ochotę w okresie wakacyjnym wykonać. Jeszcze jedna ważna sprawa: to nie będą pomysły na zdjęcia, do których trzeba wyjeżdżać na przykład na Malediwy albo przynajmniej do Turcji – nie.

To będą zdjęcia, które jak najbardziej możesz zrobić w Polsce, jak najbardziej możesz je zrobić w swojej malutkiej wiosce, ponieważ nie będzie potrzeba cudów.

Będziemy robić zdjęcia w niezwykle zwykłych miejscach, w których po prostu będziesz musiała zobaczyć potencjał. A uwierz mi, że on tam jest, tylko trzeba zacząć odpowiednio patrzeć na nie z perspektywy możliwości. Także filiżanka najlepiej jakiejś ulubionej herbaty albo lemoniady, albo czegokolwiek, co lubisz pić latem i zapraszam cię do słuchania.

To, co chciałabym powiedzieć na samym wstępie, to ja ponad rok temu nagrałam odcinek, jak zrobić sobie dobre zdjęcie w wakacje.

To jest dokładnie odcinek 22. tegoż właśnie podcastu „Więcej niż fotografia”. Oczywiście w notatkach do tego odcinka zostawię ci link, żebyś mogła sobie kliknąć i od razu zostaniesz do niego przekierowana. Właśnie w tamtym odcinku mówię o tym, ja zrobić sobie dobre zdjęcie na wakacjach w takich instamiejscach. Takie zdjęcia, które widzimy na Instagramie. Wymuskane, wycacane, gdzieś w miejscach na świecie. Tam opowiadam o tym, jak te zdjęcia w ogóle powstają. Że blogerki się do tego wcześniej przygotowują, że nawet ja z Michelinem  moim – gdzie ja nie jestem żadną blogerką – my też się do takich zdjęć przygotowujemy i dlatego one wyglądają tak, nie inaczej. Więc jeżeli taka paczka informacji cię interesuje – jak to się dzieje od tej drugiej strony, od zaplecza – to zapraszam cię na odcinek 22.

Dzisiaj będę mówiła o takich zdjęciach, które spokojnie będziesz mogła sobie zrobić w swoim miasteczku, w swojej wsi, w swoim otoczeniu.

To było dla mnie bardzo ważne, żeby każdy bez względu na to, czy gdzieś wyjeżdża, czy nie wyjeżdża, czy wyjeżdża dalej, czy bliżej – po prostu, żeby każdy znalazł coś dla siebie.

Kolejna ważna rzecz, to to, że ja tutaj będę mówiła o miejscach, które w dużej mierze będą mogły być czyją własnością.

Czyli, jak będę mówiła o polach uprawnych, to wiadomo, że te pola uprawne mają jakiegoś właściciela i trzeba zawsze pytać o zgodę, czy możemy na danym polu sobie zrobić zdjęcie. Czy to jest rzepak, zboże, czy na przykład pole lawendy – to te pola mają właścicieli i tych właścicieli trzeba o zgodę pytać. O tym, jak i dlaczego to  jest takie ważne, mówiłam w dwóch odcinkach, które już nagrałam. Odsyłam się do odcinka 64. i odcinka 65., w których mówię o tym, dlaczego trzeba o naturę dbać i zawsze pytać o zgodę właścicieli. Jeżeli nie słuchałaś, to oczywiście w notatkach do tego podcastu będziesz miała link. Moja gorąca prośba jest taka, żebyś za nim udasz się w te miejsca, o których będę dzisiaj mówiła odnośnie pomysłów o zdjęcia, to proszę cię, przesłuchaj sobie ten odcinek 64. i 65., bo wtedy będziesz jeszcze lepiej przygotowana.

Po tym wstępie i wprowadzeniu lecimy z tymi pomysłami, bo to jest to, po co się tutaj dzisiaj spotkałyśmy.

Nie zamierzam nikogo zaskakiwać, bo to nie będą odkrycia Ameryki, to będzie zebranie pewnych rzeczy po prostu w jednym miejscu.

  1. Zdjęcie w rzepaku.

    Rzepak jest niesamowicie popularny w Polsce. W innych miejscach też można go spotkać. Jest bardzo charakterystyczny. Jest żółciutki i z naprawdę dużym potencjałem zdjęciowym. Oczywiście na polu takiego rzepaku można sobie zrobić przecudowne zdjęcia przy zachodzie słońca, przy wschodzie słońca. Do tego wystarczy, że dopasujesz sobie odpowiednią sukienkę. Albo pójdziesz w jakiś kontrastowy kolor, albo po prostu weźmiesz coś żółtego. Do tego kapelusz i masz przepiękne zdjęcie. Tutaj nic nie trzeba więcej robić. Podkreślam: musisz znaleźć właściciela pola, zapytać, czy możesz i wtedy jak najbardziej możesz sobie w tym polu działać. To jest bardzo prosty, bardzo banalny pomysł, ale naprawdę to jest pewniak. Sama zobacz na Instagramie, jak zaczyna się pora rzepakowa, to tam jest wysyp rzepakowych zdjęć i ile by ich nie było, to ludzie się po prostu nimi zachwycają. A ja jeszcze jako fanka żółtego koloru, to już w ogóle. Rzepak też mi się bardzo podoba. Nie miałam okazji robić zdjęć na polach rzepaku, ale może w tym roku coś zrobię. Zobaczymy, jak to wszystko się czasowo poukłada.

  2. Maki. Maki to też jest taki symbol lata, symbol wakacji.

    Maki są przepiękne, maki są typowo polskie – dla mnie przynajmniej – maki są symbolem Polski. Tutaj ta sama sytuacja. Mamy jakiś mały skrawek pola, łąki gdzie tych maków jest trochę. Musisz też wiedzieć, że nie potrzebujesz hektara pola obsianego, czy to rzepakiem, czy to makami. Ty potrzebujesz mały kawałek, stajesz na tym małym polu w odpowiednim miejscu, czy na przykład zaprowadzasz tam dziecko i naprawdę możesz zrobić przepiękne zdjęcie. Tutaj też nie ma wielkich filozofii. Tutaj albo idziesz w ten sam kolor, czyli bierzesz coś czerwonego, albo na przykład bierzesz sukienkę w białym kolorze. Do tego też fantastycznie sprawdzi się kapelusz.

  3. Zdjęcie w kapeluszu.

    Kapelusze się zrobiły bardzo modne. Kapelusze wiodą prym na Instagramach i innych portalach społecznościowych. Ja sobie myślałam: „Kurcze, trochę może obciach w kapeluszu?” Ale to naprawdę super wygląda. Taki słomkowy, leciutki kapelusz. Taki, który patrzysz na niego i pierwsze skojarzenie, to jest lato, słońce, wakacje. Więc kapelusz jest naprawdę super atrybutem, żeby go użyć podczas sesji. Ja sama mam obecnie 3 kapelusze i w momencie, kiedy teraz pakuję walizkę, to mam taką rozkminę, który by tu ze sobą zabrać. Chyba pojadę ze mną 2 w ramach eliminacji, że jeden zostanie, bo wiadomo, że kapelusz słomiane troszeczkę ciężej się transportuje z sobą, ale oczywiście go zabiorę, bo wiem, że super się sprawdza na zdjęciach. I tutaj taka podpowiedź odnośnie tego zdjęcia to to, że kapelusz naprawdę ratuje sytuacje, kiedy nasze włosy już nie są pierwszej świeżości. Mówiłam o tym w odcinku 22., dlaczego kapelusze, opaski i takie różne rzezy, które sobie zakładamy na głowę, są fajne. I tutaj to powtórzę, że kapelusz super ratuje sytuacje, kiedy na przykład jesteśmy po całym dniu i włosy nie wyglądają najlepiej. Wtedy ciach – zakładasz kapelusz i naprawdę ratuje sytuację. Ty wyglądasz pięknie, dodatkowo jeszcze masz ochronę przeciwsłoneczną na swojej głowie, więc same plusy. Kapelusz zawsze się sprawdzi i jeżeli chcesz mieć fajne, wakacyjne zdjęcie, to po prostu zaopatrz się w taki kapelusz.

  4. Zdjęcie w słonecznikach.

    Jak już mamy kapelusz, to ja nie mogę nie powiedzieć w tym odcinku w zdjęciu w słonecznikach. Rok temu na wakacjach, spełniłam moje marzenie o zdjęciu w słonecznikach. Oczywiście dzięki mojemu Michalinkowi, który mi znalazł, to pole słoneczników. Kapelusz tam jest nieoceniony. Pięknie wygląda, super się komponuje z tymi słonecznikami. Tutaj podpowiedź do zdjęć w słonecznikach: pamiętaj, żeby zabrać ze sobą drabinę, ponieważ słoneczniki bywają bardzo wysokie. Najlepiej zabrać z sobą nawet nie jedną drabinę, tylko dwie. Jedna dla ciebie, druga dla fotografa. Albo jedna dla  ciebie, jako fotografa, a druga dla modelki. Możesz mieć troszeczkę problem, jeżeli te słoneczniki będą większe od ciebie i od modelki, więc drabina, jak najbardziej może się przydać. Drabina, jakieś krzesełko. W zależności, czym dysponujesz, ale zawsze może się to przydać. Słoneczniki, to jest miód na moje serce. Uwielbiam słoneczniki i jeżeli tylko będzie okazja w tym roku też zrobić zdjęcie w słonecznikach, to oczywiście, że sobie nie odmówię. Jak patrzę na słoneczniki, to od razu buzia mi się sama uśmiecha i o to właśnie chodzi, żeby na widok jakiegoś zdjęcia, od razu pojawiał nam się uśmiech.

  5. Rumianki. Rumianki są przecudowne.

    Są bardzo delikatne i super się sprawdzają na sesje z dziewczynkami, które mają – nie wiem, czy się mówi leciutką urodę, ale ja to tak nazwę – takie delikatne rysy. Do tego jakaś zwiewna, leciutka sukienka. Biała, czy niebieska, czy żółta. Tutaj jak najbardziej wszystko nam się sprawdzi. Taka totalnie prosta. Takie dziewczątko, na takiej łące z rumiankami, to jest dla mnie niesamowity obraz dzieciństwa.

  6. Pole lawendy.

    Ja jeszcze nie miałam przyjemności robienia zdjęć na polu lawendy, ale może w te wakacje zrealizuję to kolejne, małe marzenie. Te zdjęcia na polach lawendy, jeżeli są jeszcze zrobione przy zachodzie słońca – są niesamowite. Lawenda w ogóle przepięknie pachnie. Ja tak mam, że jak patrzę na jakieś zdjęcie i ono było robione w jakimś pachnącym miejscu – a pole lawendy jest dla mnie takim pachnącym miejscem, ponieważ miałam przyjemność na takim polu być przejazdem i wiem, jak tam pięknie pachnie – to w głowie od razu mi się przywołuje ten zapach. To jest niesamowite. Szczególnie dla mnie, bo jestem niesamowitym zapachowcem. Ja mam zmysł zapachu jednym z bardziej wyostrzonych zmysłów. Więc pole lawendy jest cudownym miejscem, żeby zrobić zdjęcia. I tutaj też prostota, prostota i jeszcze raz prostota. Żeby ubrania były jak najprostsze. Tutaj biały bardzo dobrze się sprawdzi. Wiadomo – fiolet się pięknie sprawdzi. I taka podpowiedź, taki dodatkowy tip do tego zdjęcia: fajnie jest poszukać sobie takiego pola lawendy, które nie jest proste. Nie jest na takiej prostej przestrzeni, tylko jest na pagórku. Wtedy, jeżeli ustawimy naszą modelką na początku tego pola, to będziemy mieć w oddali całe, piękne tło, wypełnione fioletem, lawendą. Więc, jak będziesz szukała sobie lawendowego raju, to proponuję ci zainteresować się takim właśnie miejscem.

Idziemy sobie teraz do takich nieco wyższych – powiedziałabym – krzaczków, bo już te wszystkie przyziemne mamy w miarę ogarnięte.

  1. Jaśmin. Jaśmin jest przepiękny i pachnący.

    Więc tutaj te wszystkie pozytywne wrażenie i odczucia zapachowe, jak najbardziej się pojawią. Jaśmin jest wyższy, jest takim jakby już drzewem. Zakładając prostą, delikatną sukienkę, możemy postawić modelkę nawet w środku tego krzaka. Wystarczy, że będzie trzymała gałązkę w ręku, czy wąchała sobie ten jaśmin i naprawdę możemy zrobić przepiękne zdjęcie. Koło domu sąsiadki moich rodziców jest taki ogromny, stary krzak – powiedziałabym nawet drzewo jaśminu. Miałam tam przyjemność robić sesję ciążową. Możliwości są niesamowite. Naprawdę. Z różnych stron – że tak powiem – ten krzak wygląda zupełnie inaczej. Wtedy też mamy coś innego z tyłu, na naszym trzecim planie. Więc naprawdę warto to wykorzystać, bo to jest bardzo piękny, prosty, ale też bardzo bogaty w kwiaty krzak. To daje nam duże możliwości.

  2. BEZ.
    U mnie – w Norwegii wszystko kwitnie troszkę później. Te bzy jeszcze w tym momencie można spotkać, a bzy są też niesamowite. Taki nawet nie tyle, że fiolet, tylko to jest kolor bzów. To nie można nazwać fioletem, to jest taki specyficzny kolor. Bzy są też białe, więc tutaj możemy tak samo wykorzystać to, jak ten jaśmin, o którym przed momentem mówiłam. Dopasowujemy sobie kolor sukienki. Możemy tutaj też zrobić sobie na przykład jakiś ładny, delikatny wianek, bo to też będzie fajnie wyglądało. Możemy sobie kawałeczek tego bzu, gdzieś wpiąć we włosy i naprawdę to będzie pięknie wyglądało. Tutaj zasada podobna do tego, co omawiałam przy jaśminie. Modelka może być – że tak powiem – włożona trochę w ten krzak. Oczywiście pamiętamy o tym, żeby nie połamać gałązek i nie robimy czegoś takiego, że kończymy zdjęcie w tych bzach i zabieramy z sobą wszystkie kwiaty. Nie robimy tego. Chyba że jesteśmy w swoim ogródku i generalnie to jest nasz bez, to możemy z nim zrobić, co nam się tylko podoba.

Wszystkie krzaki, krzaczki, trawki i to wszystko, co mamy przy ziemi, z takich rzeczy polnych – mamy ogarnięte. To teraz chodźmy do takich rzeczy, bardziej powiedzmy cywilizowanych, stworzonych ręką człowieka – powiedziałabym.

  1. Zdjęcie na polu ze zbożem.

    Tutaj mamy dwie możliwości: możemy sobie zrobić piękne zdjęcie na takim właśnie polu zboża. Czy to pszenicy na przykład, czy to owsa, czy co tam znajdziecie w swoich okolicach, kiedy to pole jeszcze jest zielone. Bardzo fajnie wyglądają takie zdjęcia, kiedy zboże jest jeszcze takie zielone. Wielokrotnie wtedy one są opryskiwane – nie ma się co czarować. Traktor jeździ i są takie kolejny od kół traktora. Tam wystarczy, że sobie wejdziemy, wtedy nie zniszczymy dodatkowych roślinek a mamy taką piękną alejką – to jest jedna możliwość, żeby zrobić tam zdjęcie, kiedy jeszcze te zboża są zielone. Oczywiście bajka zaczyna się wtedy, kiedy to zboże już dojrzewa. Jest piękne, żłóto-pomarańczowo-słomkowe – powiedziałabym – i wtedy to zboże plus zachód słońca i zdjęcie nam się zrobi samo. Co ja wam będę opowiadać? Oczywiście nie popsujmy tego jakąś koszulką z Hello Kitty, czy też innym superbohaterem. Albo jakimiś cekinowo-różowymi, dziwnymi ubraniami. Postawy też na prostotę. Powtarzam się w tych pomysłach odnośnie stylizacji, ale ja naprawdę uważam, że jeżeli chcemy zrobić piękne zdjęcie w objęciach Matki Natury, to postarajmy się jej tylko nie przeszkadzać jakąś przesadzoną stylizacją. To naprawdę będzie dobrze wyglądało, jeżeli ubierzemy się skromnie, jeżeli ubierzemy się bardzo prosto, ubierzemy się tak, żeby te rzeczy były dodatkiem, a nie, żeby dominowały modelkę/modelka. Tutaj zasada jest bardzo prosta. Zboże, jak widzisz, możesz wykorzystać na dwa sposoby, ale jest jeszcze trzeci sposób.

  2. Żniwa.

    Ja mam takie szczęście, że mieszkam w takiej okolicy, gdzie jeszcze można spotkać takie normalne żniwa. Koszenie kosą i tak dalej. Później robienie snopków. Więc jeżeli masz taką możliwość, to skorzystaj z tego, bo myślę, że za jakiś czas to tylko w muzeach będzie się takie rzeczy pokazywać, a Ty możesz mieć to na zdjęciach. Ja z tego korzystam, jak tylko mogę. Taka bardziej nowoczesna wersja rolnictwa, czyli takie okrągłe bale, które są na polach i przy niech też można zrobić super zdjęcia. Więc wykorzystaj to. Zachód słońca i tutaj naprawdę trzeba już postawić na taką prostą stylizację, czyli jakaś prosta, biała sukienka. W takich sytuacjach też fajnie sprawdzą się stroje regionalne. Ja na przykład zdjęcia – które dołączę do tego podcastu w notatkach – robiłam właśnie w sądeckich strojach regionalnych i to też super wyglądało. To jest takie ekstra nawiązanie i to naprawdę spójnie się z sobą na tych zdjęciach łączy.

  3. Kukurydza.

    Kukurydza też jest bardzo wdzięczna do fotografowania. Ona jest dużo wyższa, więc daje nam wrażenie takiego troszeczkę lasu. Mamy też takie fajne alejki, co daje nam możliwości wykorzystania linii, co daje nam możliwość zrobienia zdjęć z różnych punktów – albo z boku, albo centralnie. Kukurydza jest też fajnym miejscem. Pole znalezione na takim zboczu góry albo takie pole, które będzie miało kukurydzę w różnych wysokościach. Czasem jest tak, że gleba nie jest tak samo żyzna – że tak powiem – i są takie miejsca, gdzie te roślinki są niższe. Wtedy fajnie sobie takie miejsce znaleźć, bo wtedy możemy uzyskać fajny efekt takiego trochę lasu – że są niższe drzewa, wyższe drzewa. Więc kukurydza jest też bardzo fajnym miejscem, żeby zrobić zdjęcia.

  4. Zdjęcia z różnymi owocami.

    Mamy truskawki, mamy czereśnie i naprawdę fajnie można to wykorzystać. Szczególnie jeżeli mamy na przykład mniejsze dzieci. Wystarczy ci, że posadzisz dzieciątko w rzędach z truskawkami, dasz mu truskawkę do jedzenia, ubierzesz w jakiegoś letniego bodziaka, opaska na głowę i po prostu czary-mary się dzieją. Ja planuję takie zdjęcia zrobić. Już mam upatrzoną taką przepiękną rudzinkę i będę taki pomysł realizować, więc pewnie niedługo zobaczysz go na moich social mediach, bo mam to w planie. Więc truskawki i inne owoce, to jest naprawdę dobry pomysł.

  5. Warzywa.

    Warzywa są też super wdzięczne. I mam tutaj na myśli szczególnie pomidory. Uwielbiam szklarnie – to nie jest tajemnica. W mojej szklarni też rosną pomidory i mocno trzymam kciuki, żeby przeżyły rozłąkę ze mną. Czyli po prostu, żeby nie uschły. Zdjęcia w pomidorach są naprawdę bardzo fajne. Krzaki pomidorów są bardzo wysokie, więc też dają nam takie wrażenie trochę zaczarowanego lasu, trochę tunelu i to jest naprawdę fajne. Więc jeżeli masz tylko dojście do szklarni z pomidorami albo masz pomidory gdzieś na grządce, to wykorzystaj je. Do tego jakiś prosty, wiklinowy koszyk, słomiany kapelusz na głowie, bo to też będzie naprawdę fajnie wyglądało. Rachu-ciachu i możesz zrobić naprawdę piękne zdjęcia. To jest takie proste i takie przyjemnie. Wystarczy sobie tylko takie miejsce znaleźć, pójść, zrobić, odpowiednio wykorzystać światło i naprawdę efekty mogę być niesamowite. Zwłaszcza że w lecie możemy być na boso i to też super wygląda. Dla mnie takie zdjęcia na boso dodają takiej słodkości trochę. Ale nie takiej przesłodzonej typu: landrynki i jednorożce, tylko takiej prostoty i takiego sielskiego klimatu. Takiego wiejsko-sielskiego klimatu, który jest niesamowicie fajny na zdjęciach.

  6. Zdjęcia o wschodzie i zachodzie słońca, czyli powitanie i pożegnanie słońca.

    To są zdjęcia, które w lecie po pierwsze łatwiej jest zrobić, bo te wschody i zachody słońca są cieplejsze. Nie czarujmy się – wschody słońca zimną są zimne, wschody słońca jesienią też już są chłodne, a w lecie jest to bardzo przyjemne. Słońce, które się budzi i ono zaczyna oświetlać zroszone trawy, to jest coś niesamowitego. I oczywiście złota godzina jest wtedy po wschodzie i przed zachodem słońca, więc wtedy światło ma piękną pomarańczowo-żółtą barwę. To jest coś, czego nie uzyskamy w środku dnia. To nie jest coś, co uzyskamy na przykład o 15:00 po południu. To są rzeczy, które możemy uzyskać tylko przy wschodzie i zachodzie słońca. Latem naprawdę warto zrobić takie zdjęcia. To jest coś niesamowitego też w kwestii nawet przeżycia tego wschodu, czy zachodu słońca. Ja w sumie nie wiem, co bardziej lubię – wschody, czy zachody. Jedno i drugie ma dla mnie majestatyczny wyraz i też sobie daję czas – że jest wschód słońca, robię zdjęcia, ale też potrafię się w tym zatrzymać i zatopić na chwilę. To też jest fajne i bardzo dobre dla duszy. Więc zdjęcie o wschodzie i zachodzie słońca, to też jest taki wakacyjny must have.

  7. Zdjęcie nad morze, jeziorem, stawem, czyli chodzi o to, żeby byłą tam woda.

    Jest to pomysł, który też najlepiej jest zrealizować we wakacje, bo wtedy jest ciepło, temperatury są zdecydowanie wyższe. A jak sobie patrzę na temperatury, które obecnie występują w Polsce w lecie, to to już jest w ogóle tropikalnie. Dlaczego fajnie jest to zrobić w lecie? Bo woda jest po prosty cieplejsza. Tutaj ten współczynnik przyjemności przy tym, że robimy to zdjęcie, a przy okazji nie zmarzniemy i się nie pochorujemy, jest też bardzo ważny. Tutaj nie ważne, jaka to będzie woda. Jak będzie morze – fajnie, bo oczywiście wschód, zachód słońca, można naprawdę ekstra zdjęcia zrobić. Jezioro, czy jakiś staw, czy jakaś rzeka też ma duży potencjał. Możesz na przykład wejść do tej wody i masz piękne odbicie wtedy, jeżeli jest to taka tafla wody, która się nie porusza. Możesz na przykład zrobić sobie zdjęcie nad brzegiem tej wody, gdzie linia brzegowa będzie prowadził wzrok do modelki. Możliwości jest bardzo wiele.

Pamiętaj, że przy każdym z tych pomysłów ogranicza cię tylko i wyłącznie twoja wyobraźnia.

Jak na przykład mamy 100 zdjęć w lawendzie, to ty swoje 101 możesz zrobić swoje, po swojemu. Nie chodzi też o to, żebyś szukała totalnie czegoś odwrotnego. Czyli, jak wszyscy robią zdjęcia, że stoją normalnie w lawendzie, czy w rzepaku, to ja zrobię zdjęcie, że będę stała na rękach, a nie na nogach, żeby było inaczej. Nie, nie musisz tego robić. Chodzi bardziej o to, że po prostu twoje zdjęcie będzie twoim zdjęciem.

Pamiętaj o tym, żeby pobudzać swoją kreatywność.

Czym będzie robiła więcej zdjęć, będziesz więcej o tych zdjęciach myślała i przygotowywała się do nich, tym więcej pomysłów sobie wygenerujesz i będziesz mogła zrobić naprawdę bardzo fajne zdjęcia. Pamiętaj o tym, że nie każde zdjęcie musi być zdjęciem do publikacji. Pamiętaj o tym, że zdjęcia z wakacji, to też jest taki twój wakacyjny pamiętnik. Ja w ogóle sobie tak postanowiłam i podzielę się tym z tobą na sam koniec tego odcinka, bo być może cię zainspiruję, być może ty też będziesz chciała sobie coś takiego zrobić.

Wymyśliłam sobie, że od 1 lipca będę sobie robiła taki wakacyjny fotopamiętnik.

Jak ja to widzę? Ja widzę to w taki sposób, że codziennie będę robiła przynajmniej jedno zdjęcie. Wiadomo, że będą dni, w których będę robiła więcej, ale też wiem z doświadczenia, że są takie dni, w których ja po prostu tych zdjęć nie robię. Teraz, ze względu na to, że praktycznie cały lipiec będę spędzała w Polsce, to będę się starała tego pilnować, żeby każdego dnia zrobić jakieś jedno, charakterystyczne zdjęcie, które później, jak będę oglądać – bo zamierzam z tego zrobić później taki album – to będę mogła sobie przypomnieć, co konkretnie działo się w ten dzień. Wiem, że są takie projekty „W 365 dni” i tam robi się jednio zdjęcie codziennie – ja jakby jeszcze tego nie ogarnęłam – i pomyślałam, że zrobię sobie taki mały krok, że będę przez miesiąc robiła codziennie jedno zdjęcie i zobaczymy. Myślę, że pod koniec lipca albo na początku sierpnia, będę w stanie powiedzieć ci, czy to realizowałam, czy coś mi przeszkodził, czy mi to wyszło, czy mi to nie wyszło.

  Więc jeżeli masz ochotę, możesz się przyłączyć. Możemy się w tym małym wyzwaniu wspierać.

Ja o tym pisałam w ramach FOTOśrody, więc jeżeli nie jesteś zapisana na fotośrodę, to też zostawię ci w notatkach do tego odcinka link do zapisu na fotośrody. Fotośroda, to jest taka akcja fotomobilizacja – jak ja sobie ją nazwałam – gdzie robimy zdjęcia na konkretne temat i tam pisałam o tym mały, osobistym wyzwaniu. Jeżeli będziesz chciała, to jak najbardziej możesz dołączyć.

Bardzo ci dziękuję za to, że spędziłaś ze mną ponad pół godziny.

Mam nadzieję, że spędziłaś ten czas miło. Mam nadzieję, że już w twojej głowie rysują się pomysły, które z tych zdjęć chciałabyś wykonać. Ja w notatkach tego odcinka postaram się dodać kilka zdjęć, żeby pokazać ci, jak wyglądają w praktyce te zdjęcia, o których mówiłam.

 Ściskam cię bardzo mocno. Życzę ci przecudownego dnia, przecudownego tygodnia, przecudownych wakacji i wypoczynku – jeżeli w tym momencie sobie wypoczywasz.

My w trybie wakacyjnym będziemy się widywać – a bardziej słuchać – co dwa tygodnie, więc kolejny odcinek pojawi się za dwa tygodnie. Dzisiaj ściskam cię bardzo mocno i pamiętaj, że jest mi zawsze bardzo miło, jeżeli do mnie napiszesz albo podzielisz się informacją o tym podcaście z innymi, bo dla mnie, jako dla twórczyni jest to zawsze najlepsza nagroda za to, co robię. Ściskam i do usłyszenia.

Basiolandia.

 

0 responses on "Odcinek 77. 15 POMYSŁÓW NA WAKACYJNE ZDJĘCIE"

Leave a Message

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

top