Witam Cię w 28 odcinku podcastu WIĘCEJ NIŻ FOTOGRAFIA.
Lubisz słoneczne, upalne dni? Ja uwielbiam lato, chodzenie na boso i to ciepło, które leje się z bezchmurnego nieba strumieniami.
Aleeeeeee jako fotograf, nie za bardzo lubię się z bezchmurnym niebem i pełnym słońcem.
DLACZEGO ??? Bo ciężko się fotografuje w takich warunkach.
Jeśli jesteś fotografem, to na pewno mnie rozumiesz, a jeśli nie, to dziś się dowiesz dlaczego.
Światło gra kluczową rolę w fotografii, ale jego nadmiar bywa uciążliwy.
Dlatego w dzisiejszym odcinku powiem Ci jak sobie radzić z OSTRYM ŚWIATŁEM W PLENERZE.
U mnie obecnie trwają białe noce, więc nie mam za wiele szans na fotografowanie o złotej godzinie.
Muszę sobie radzić w każdych warunkach, bo o 22.00 świeci jeszcze w najlepsze mocne słońce, więc sama rozumiesz że nie mam wyboru😂😂😂
Listen to „028-ostre-swiatlo-w-plenerze-jak-sobie-z-nim-radzic” on Spreaker.
O CZYM POSŁUCHASZ W TYM ODCINKU:
- dlaczego ostre słońce nie jest Twoim przyjacielem na sesji,
- jak sobie radzić z ostrym światłem,
- jakich miejsc unikać, podczas sesji w słoneczne dni,
- co może Ci pomóc na sesji zdjęciowej w ostrym świetle,
- jakie parametry mogą Ci pomóc, aby ogarnąć mocne światło,
JEŚLI CHCESZ WIĘCEJ CENNYCH RAD JAK ROBIĆ PIĘKNE ZDJĘCIA LATEM,
WRAZ Z GOTOWYMI POMYSŁAMI NA LETNIE ZDJĘCIA, JUŻ TERAZ
MOŻESZ KUPIĆ LETNI EBOOK ☀️
👉EBOOK LATO👈
A jeśli chcesz się nauczyć FOTOGRAFII pod moimi skrzydłami w AKADEMII MAGICZNEJ FOTOGRAFII
to ZAPISZ się na LISTĘ ZAINTERESOWANYCH w linku poniżej .
👉ZAPISZ SIĘ TUTAJ 👈
JEŚLI CHCESZ MNIE ODWIEDZIĆ TO ZAPRASZAM CIĘ DO MOICH MIEJSC W SIECI
✔ FACEBOOK: BASIOLANDIA.FB
✔ INSTAGRAM: BASIOLANDIA.IG
✔ STRONA WWW: BASIOLANDIA.STRONA
✔ YOUTUBE: BASIOLANDIA.YOUTUBE
ZAPRASZAM CIĘ DO MOJEJ GRUPY NA FB: BASIOLANDIA.GRUPAFB. Będziemy tam rozmawiać o tematach poruszanych w podcastach i nie tylko.
GDZIE MOŻESZ SŁUCHAĆ MOJEGO PODCASTU
🎤 na moim kanale YouTube :BASIOLANDIA.YOUTUBE
🎤 katalog w iTunes: BASIOLANDIA.ITUNES
🎤 spotify: BASIOLANDIA.SPOTIFY
🎤 wyszukanie frazy „WIECEJ NIŻ FOTOGRAFIA” w Twojej aplikacji do podcastów na smartfonie
TRANSKRYPCJA ODCINKA:
Dzień dobry! Witam cię w moim podcaście „Więcej niż fotografia”, czyli idealnym miejscu dla osób, które kochają fotografię, ale niekoniecznie wiedzą, jak się za nią zabrać.
Jeśli szukasz inspiracji, konkretnych wskazówek, motywacji i wiedzy przekazanej w bardzo prosty sposób, to ten podcast jest właśnie dla ciebie. Ja jestem Basiolandia, czyli Basia. Jestem tutaj po to, aby dzielić się z tobą, moją wiedzą i doświadczeniem, a w głębi serca mam nadzieję, że jeszcze bardziej rozkocham cię w fotografii.
Witam cię w tym nowym, pięknym tygodniu. Nie wiem, jak u ciebie, ale u mnie – przynajmniej w momencie, kiedy nagrywam ten podcast – jest lato. Wiosna bardzo szybko sobie poszła i przyszło lato. Jest u mnie dzisiaj 25 stopni na plusie. A w Norwegii to oznacza lato pełną gębą. Taka temperatura tutaj na samym początku czerwca, to jest super.
Co do tego lata, co do tego ciepła, co do tego wszystkiego, co widzę teraz przed sobą za oknem, to mam takie dwie Basie w sobie.
Jedna Basia, która mega się cieszy z tego ciepła. Ja jestem osobą, która uwielbia chodzić boso po trawie, która uwielbia japonki, która uwielbia nie nosić na sobie zbyt dużej ilości ubrań. I to słońce, ta energia, która od niego jest, te kwiaty, które rosną, i to wszystko, co po prostu tak żyje, aż kipi z natury to życie, i te kolory – ta moja część Basi się na to bardzo cieszy. Jestem przeszczęśliwa. Druga część Basi – ta fotograficzna – trochę się mniej cieszy z tego mocnego, ostrego słońca, które towarzyszy mi teraz przez zdecydowaną większość doby, ponieważ ja mieszkam w Norwegii i tutaj obecnie w czerwcu mamy najdłuższe dni i białe noce. Co oznacza to, że praktycznie prawie cały czas jest jasno, jak w dzień. W związku z tym nie mogło zabraknąć takiego tematu, jak to, jak sobie radzić z takim ostrym oświetleniem, z takim ostrym światłem w plenerze podczas sesji. Jeżeli masz ten sam problem, co ja i chcesz się dowiedzieć, jak sobie z tym ostrym światłem w plenerze radzić, to zapraszam cię na dzisiejszy odcinek. Procedurę znasz – filiżanka ulubionej herbaty albo teraz jak mamy lato, to może weź sobie kubek czegoś zimnego i zapraszam cię do słuchania.
Jak sobie najprościej radzić z ostrym światłem, które spotykamy w plenerze w ciągu dnia?
To jest bardzo proste. Po prostu nie idziesz na sesję, kiedy to mocne słońce świeci. I proszę, jest rozwiązanie. Idziesz sobie na sesję o złotej godzinie. Czyli godzinkę po wschodzie słońca i godzinkę przed zachodem słońca. I masz po sprawie. To jest najlepsze rozwiązania. Generalnie mogłabym już tutaj pożegnać się w tym podcaście i powiedzieć ci: „Proszę. Tak sobie możesz poradzić. Mówisz, że nie pójdziesz na sesję o danej godzinie i problem masz rozwiązany.” Jeżeli masz taką opcję, to super. Ale co w sytuacji, kiedy na przykład mieszkasz tak, jak ja – w miejscu, w którym generalnie dzień teraz trwa około 20 godzin na dobę? I ta złota godzina wypada około 23:00-24:00, 04:00 nad ranem czasem 05:00. Co w takiej sytuacji? Teoretycznie mogłabym na pół roku zawieszać działalność i mówić, że: „Nie. Teraz generalnie warunki są dla mnie niesprzyjające. Za mocno świeci. Nie będę czekać na takie sytuacje pod tytułem, że może przyjdą chmury, bo jak już świeci, to świeci naprawdę. Więc ja po prostu na pół roku, kiedy są te białe noce u mnie, zawieszam działalność. Nie działam”. Ale jest też ta druga strona taka, że właśnie nauczę się radzić sobie z tym ostrym światłem i najzwyczajniej w świcie będę sobie działać. Wybór mam nadzieję dla ciebie tak samo, jak dla mnie jest prosty.
Wybieram tę drugą opcję, w której działam w każdych warunkach.
Podkreślam – jeżeli tylko mam możliwość umówić się z klientami o późnych godzinach i w tej super, złotej godzinie, to po prostu to robię. Maksymalnie to wykorzystuję i robię to, że umawiam się właśnie w tych najlepszych godzinach, czyli tych złotych. Abstrahując już od tego mojego żartu na początku, to naprawdę najbardziej magiczne efekty na zdjęciach uzyskamy, właśnie robiąc zdjęcia w tej złotej godzinie. Tego nam nie zastąpi żadna inna pora dnia.
Złota godzina jest magiczna.
Jeżeli tylko masz taką możliwość, to właśnie w takiej godzinie się umawiaj i rób magiczne zdjęcia. U mnie tak, jak już wspominałam, nie mam takiej możliwości w chwili obecnej, przynajmniej z małymi dziećmi. Z dorosłymi ja mogę się umówić na 22:00 – 23:00, nawet na 24:00, bo to nie stanowi problemu. Nawet łatwiej jest się umówić niektórym po pracy, bo cały dzień mogą sobie pracować, a potem możemy się umówić na sesję. Ale nie mogę czegoś takiego zrobić z maluszkami. No bo dzieci jednak mają swój rytm dnia. Jednak o godzinie 22:00-23:00 dobrze byłoby, gdyby spali i żeby tego rytmu, który mają wypracowany z rodzicami, po prostu nie rozbijać. Więc nie mam szansy umówić się z dziećmi właśnie w tej złotej godzinie.
Teraz postaram się podzielić się z tobą moimi sprawdzonymi sposobami na to, jak sobie z tym mocnym, ostrym światłem radzić, żeby zdjęcia wyszły piękne z twojej sesji, którą wykonasz.
1. W sytuacji, kiedy masz bardzo słoneczny dzień, zero chmurek, po prostu piękne, błękitne niebo.
To ta fotograficzna część wie, że w tym momencie gdybym wyszła na zdjęcia i gdybym wybrała sobie jakąś taką jedną, pustą przestrzeń typu plaża czy łąka totalnie bez żadnego drzewa, i gdybym się zdecydowała na taką sesję, to byłoby to nieporozumienie. Po pierwsze, to nie wiem, czy mój aparat by to ogarnął przy takiej ilości światła, jak jest teraz. Przy takich maksymalnie ostrych warunkach oświetleniowych, czyli pełne słońce, unikaj otwartych przestrzeni. Takich przestrzeni, na których nie masz się po prostu pod czym schować ze swoimi modelami, bo nie będziesz w stanie zrobić zdjęcia takiego, gdzie model będzie oświetlony światłem z przodu, bo będzie ci mrużył oczy. To słońce, które będzie mu świeciło po oczach, sprawi, że nie będzie mógł w ogóle tych oczu otworzyć. A jak już będzie otwierał, to będzie wyglądał trochę, jak taki krecik. Oczy będą takie malusieńkie i w ogóle prawie niewidoczne. Druga kwestia jest taka, że będzie ci w ogóle tam ciężko zrobić zdjęcie. Więc jeżeli masz tylko taką opcję, to po prostu unikaj otwartych przestrzeni.
2. Schowaj się gdzieś w cieniu.
Tutaj fantastycznie sprawdzi się las czy jakaś alejka w parku gdzieś, gdzie po prostu od tego maksymalnie ostrego światła ochronią cię drzewa czy jakieś większe krzaki. Cokolwiek znajdziesz, co zrobi nad tobą taki wielki parasol, przez który to światło nie będzie mogło się tak bardzo intensywnie przebijać. Tylko tutaj musisz też pamiętać o tym, żeby unikać w lesie tak zwanych promieni śmierci. Czyli taka sytuacja, że masz drzewa i pomiędzy listeczkami przebijają się takie bardzo mocne promienie. Musisz na nie uważać z racji tego, że jeżeli na przykład taki promień padnie ci na modela, to będziesz go miała trochę w ciapki na zdjęciu, a ten promień śmierci zrobi ci coś takiego, że w miejscu, w którym padnie na twojego modela, będziesz miała przepalenie, czyli pustą dziurę. Nie będzie tam szczegółów, tak najprościej mówiąc. Więc szukaj lasów, szukaj drzew, gdzie będziesz się mogła schronić.
3. Blenda.
O blendzie był cały odcinek podcastu, wiec odszukaj sobie go w bibliotece moich podcastów. Tutaj tylko króciutko ci powiem, że blenda zadziała jak taki dyfuzor. Czyli te bardzo mocne promienie słoneczne, które atakują twojego modela – ona je przepuści. Zadziała jak taki dyfuzor i zrobi mięciutkie, delikatne światło, które pięknie wtedy ci oświetli modela, ale ci go nie spali. Więc blenda będzie twoim najlepszym przyjacielem podczas sesji w bardzo słoneczne dni, kiedy światło jest bardzo intensywne.
4. Możesz skorzystać z filtrów.
Są różne filtry, które pozwalają nam przyciemnić nasz widziany obraz i bardzo często stosują je fotografowie w fotografii krajobrazowej. Ja filtrów nie stosuję. Znaczy, jedyny jaki stosuję, to taki zwykły UV, który ma chronić mój obiektyw od tego, że ewentualnie, gdyby cokolwiek, to uszkodzę filtr, a nie główne szkło. Ale żadnych filtrów, które w jakikolwiek sposób zmodyfikują mi światło, nie używam, więc nie będę się na ten temat wypowiadać. Tylko powiem tyle, że jest taka możliwość. Jeżeli chcesz, to się po prostu w ten temat troszeczkę bardziej wgryź na przykład u wujka Google albo u cioci Wikipedii. Oni mają dużą wiedzę. Zawsze można z nich skorzystać.
5. Większość populacji myśli, że im więcej światła, im więcej słońca, im bardziej słoneczny dzień, to tym lepiej dla zdjęć.
Mam nadzieję, że jesteś w tej mniejszości świadomych fotograficznie, że to tak nie działa. Światło owszem, jest nam potrzebne, ale jego nadmiar bywa szkodliwy. Musisz zadbać o ustawienie dobrych, odpowiednich do takich warunków parametrów w swoim aparacie. To jest mega ważne, bo jeżeli zrobisz zdjęcie i zobaczysz, że tam nie ma nic poza białym polem – bo tak może być, jeżeli zrobisz na przykład zdjęcie na bardzo długim czasie naświetlania, to tam nie zobaczysz nic. Coś takiego zobaczysz na wyświetlaczu w swoim aparacie, jakbyś zrobiła zdjęcie białej kartce. To będzie oznaczało tyle, że do twojego aparatu wpadło tak maksymalnie dużo światła, że biedak nie ogarnął i zrobił to, co ogarnął. Czyli po prostu widzisz białe pole. Najkrócej, najprościej, żeby ci to zobrazować, to musisz taką jedną zależność sobie zapamiętać – że im krótszy czas naświetlania, tym kolokwialnie mówiąc, ciemniejsze zdjęcie. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ, jeżeli coś się na chwilkę otworzy i zamknie – a w tym przypadku migawka – to mniej światła zdąży wpaść przez tę dziurkę, którą otworzyłaś na to światło. Więc im mniej tego światła wpadnie, czyli im ten czas będzie krótszy, tym to zdjęcie będzie ciemniejsze, bo mniej światła wpadnie na matrycę. Mam nadzieję, że ci to zobrazowałam. To tak, jakbyś po prostu odsłaniała firankę na przykład. Jak masz firankę i będziesz ją tak długo odsłaniać, jeszcze zostawisz ją na długo odsłoniętą, to masz bardzo jasno. Ale jeżeli odsłonisz i zasłonisz, no to wtedy jest tylko taki chwilowy strzał światła. Firanka może nie jest najlepszym porównaniem, ale mam nadzieję, że poprzednie cię przekonały i w poprzednik wychwyciłaś, o co chodzi. Notabene podczas tej akcji „3 sekrety zdjęcia”, którą prowadzę właśnie na Instagramie, w każdy piątek publikuję taką serię, w której dzielę się z wami sekretami zdjęcia. Tam pokazuję parametry, pokazuję jakim sprzętem było zrobione i dodaję jeszcze jakiś dodatkowy sekret. Więc pamiętaj o tym, żeby dobrze ustawić parametry w swoim aparacie. Ja proponuje ci tutaj regulowanie czasem, jeżeli nie chcesz ruszać wartości przysłony, bo zależy ci na pięknym rozmyciu i tak dalej. Czas na pewno jest twoim sprzymierzeńcem w tym momencie i musisz się nauczyć wykorzystywać go na swoją korzyść.
6. Jest jeszcze jeden taki parametr, którym też możesz sobie bardzo pomóc w bardzo słonecznie dni – to korekta ekspozycji.
Jeżeli na przykład już jedziesz z tym czasem i już nie da się więcej z twojego aparatu wyciągnąć, już nie masz jak zjechać na jeszcze krótszy czas, to wtedy możesz skorzystać z korekty ekspozycji, dając ją na minus i obserwować, co się dzieje na twoim zdjęciu. Jak to wgląda, jeżeli na przykład dasz minus jeden, robisz zdjęcie, sprawdzasz, potem dajesz minus dwa, sprawdzasz.
Tym wszystkim możesz się ratować.
To wszystko, co dzisiaj tobie powiedziałam, powinno ci pomóc. Mam nadzieję, że nie będziesz się musiała spotykać z takimi mimo wszystko ciężkimi warunkami do fotografowania. A jeżeli już takie wyzwanie nastąpi, no bo różnie bywa – ja muszę sobie radzić w takich warunkach – to po prostu sobie poradzisz, wyciągając wnioski z tego, co dzisiaj ci przekazałam. Mega ważne jest to, żeby naprawdę dobrze do takiej sesji dobrać plener, bo miejsce, w którym zrobimy tę sesję, będzie bardzo ważne i może nam pomóc. Może nam też przeszkodzić tak, jak mówiłam o tych otwartych przestrzeniach na samym początku podcastu.
Teraz mam dobrą wiadomość dla ciebie.
Jeżeli masz jakiekolwiek problemy z doborem pleneru, nie wiesz, jak tego pleneru szukać, nie wiesz, na co zwrócić uwagę, nie wiesz, jak dopasować plener do wieku dziecka, do rodzaju sesji i w ogóle jak pomyślisz sobie o plenerze, to masz pustkę w głowie albo ewentualnie coś tam się dzieje, ale nie wiesz, jak to poskładać, nie wiesz, jak to wszystko ogarnąć i tak dalej, to mam dla ciebie rozwiązanie – będzie kolejny z serii webinarów edukacyjnych z Basiolandią właśnie o wyborze pleneru do sesji.
Webinar, czyli jak wybrać plener do sesji.
Jeżeli masz ochotę, to bardzo serdecznie cię zapraszam. W najbliższy czwartek będzie można wziąć udział w tym webianrze na żywo, a później ten webinar trafi do sklepu i będzie go można sobie odsłuchiwać. Więc jeżeli masz ochotę dołączyć na żywo, to cię zapraszam. W notateczkach do tego odcinka masz taką możliwość. Biegniesz sobie do mojego sklepu na www.dlafotografówbasiolandia.com i tam znajdziesz sobie webinar, wykupisz sobie dostęp i możemy się spotkać już w najbliższy czwartek. A plusem z uczestnictwa na żywo jest to, że możesz mi po webinarze zadawać pytania. Jeżeli będziesz miała jakieś pytania związane z plenerem, ewentualnie właśnie z tym ostrym światłem, o którym też dzisiaj mówię, to bardzo chętnie odpowiem.
Pogadamy sobie tam, rozkminimy temat na czynniki pierwsze.
Dzisiaj cię bardzo mocno ściskam. Mam nadzieję, że ten odcinek był dla ciebie wartościowy. Pamiętaj, że czekam na twoje komentarze. Napisz mi, czy był dla ciebie wartościowy, jak sobie radzisz z tym światłem. Jestem mega ciekawa tego, jak ty to wszystko odbierasz, jak ci się słucha tego podcastu i tak dalej. Jestem mega ciekawa, więc czekam na twoje komentarze, gdziekolwiek tego podcastu słuchasz. Można wszędzie zostawić komentarz. Wszędzie jest taka opcja. Zawsze można też do mnie napisać albo na Instagramie na basiolandia.photography, albo na Facebooku na Basiolandia Photography. Naprawdę możliwości jest bardzo wiele. Tak że czekam na twoje wiadomości.
Ściskam jeszcze raz bardzo mocno, do usłyszenia za tydzień.
Dziękuję ci bardzo serdecznie za wspólnie spędzony czas. Mam nadzieję, że ten podcast był dla ciebie wartościowy. Jeśli tak to koniecznie mi o tym napisz. Możesz się do mnie odezwać na Facebooku: Basiolandia Photography bądź na Instagramie: basiolandia.photography. Będzie mi bardzo miło poznać twoją opinię i będzie to dla mnie dodatkowa motywacja do nagrywania kolejnych odcinków. Dziś jeszcze raz dziękuję. Ściskam cię bardzo mocno i do usłyszenia w kolejnym odcinku.
Dziękuję 😋 to naprawdę pomaga ❤️