Witam Cię w 17 odcinku podcastu WIĘCEJ NIŻ FOTOGRAFIA.
Jedno z częściej zadawanych mi pytań to:
„Basia skąd ty bierzesz takie piękne miejsca na zdjęcia?„, „Basia jak ty znajdujesz takie miejsca?„
A to nie jest żadne czary-mary, trzeba po prostu nauczyć się PATRZEĆ na dane miejsce przez PRYZMAT MOŻLIWOŚCI.
Zobaczyć potencjał w niepozornych miejscach i umiejętnie wykorzystać światło.
Dziś podzielę się z Tobą 3 PRAKTYCZNYMI RADAMI JAK WYBRAĆ PLENER DO SESJI ZDJĘCIOWEJ,
powiem Ci jak ja to robię.
Listen to „017-jak-wybrac-plener-do-sesji-3-praktyczne-rady” on Spreaker.
O CZYM POSŁUCHASZ W TYM ODCINKU:
- czym się kieruję przy wyborze pleneru,
- na co zwracam uwagę,
- czego unikać przy wyborze pleneru,
- na co uważać,
- jak dopasować plener do wieku dziecka.
Pamiętaj o tym, aby zostawić komentarz i podzielić się tym podcastem z jedna osobą 🧡
A jeśli chcesz się nauczyć FOTOGRAFII pod moimi skrzydłami w AKADEMII MAGICZNEJ FOTOGRAFII
to ZAPISZ się na LISTĘ ZAINTERESOWANYCH w linku poniżej .
👉ZAPISZ SIĘ TUTAJ 👈
JEŚLI CHCESZ MNIE ODWIEDZIĆ TO ZAPRASZAM CIĘ DO MOICH MIEJSC W SIECI
✔ FACEBOOK: BASIOLANDIA.FB
✔ INSTAGRAM: BASIOLANDIA.IG
✔ STRONA WWW: BASIOLANDIA.STRONA
✔ YOUTUBE: BASIOLANDIA.YOUTUBE
ZAPRASZAM CIĘ DO MOJEJ GRUPY NA FB: BASIOLANDIA.GRUPAFB. Będziemy tam rozmawiać o tematach poruszanych w podcastach i nie tylko.
GDZIE MOŻESZ SŁUCHAĆ MOJEGO PODCASTU
🎤 na moim kanale YouTube :BASIOLANDIA.YOUTUBE
🎤 katalog w iTunes: BASIOLANDIA.ITUNES
🎤 spotify: BASIOLANDIA.SPOTIFY
🎤 wyszukanie frazy „WIECEJ NIŻ FOTOGRAFIA” w Twojej aplikacji do podcastów na smartfonie
TRANSKRYPCJA ODCINKA:
Dzień dobry! Witam cię w moim podcaście „Więcej niż fotografia”, czyli idealnym miejscu, dla osób, które kochają fotografię, ale niekoniecznie wiedzą, jak się za nią zabrać. Jeśli szukasz inspiracji, konkretnych wskazówek, motywacji i wiedzy przekazanej w bardzo prosty sposób, to ten podcast jest właśnie dla ciebie. Ja jestem Basiolandia, czyli Basia. Jestem tutaj po to, aby dzielić się z tobą, moją wiedzą i doświadczeniem, a w głębi serca mam nadzieję, że jeszcze bardziej rozkocham cię w fotografii.
Mam nadzieję, że masz się dobrze, że dużo się uśmiechasz i każdy twój dzień jest zapowiedzią czegoś dobrego.
Mam nadzieję przede wszystkim, że doceniasz małe rzeczy, bo małe rzeczy poskładane do siebie robią wielkie radości. Dzisiaj będzie temat, o który jestem bardzo często pytana. Nawet nie wiesz, ile razy słyszałam takie pytania: „Basia, skąd bierzesz miejsca do pleneru?”, „Basia, jak ty znajdujesz takie magiczne miejsce?” i milion takich pytań. Dlatego postanowiłam nagrać podcast jak wybrać plener do sesji dziecięcej, ponieważ to jest mój kawałek tego fotograficznego świata.
Podzielę się dzisiaj z tobą trzema bardzo praktycznymi radami – trzema wyznacznikami.
Czymś takim, czym ja się kieruję przy wyborze moich plenerów. Jeżeli jesteś ciekawa, jaki jest ten top secret, który wcale nie jest top secretem, to zapraszam cię do słuchania dzisiejszego odcinka, oczywiście z filiżanką ulubionej herbaty, bo z herbatką zawsze lepiej się słucha.
Zanim przejdę do tych trzech punktów, którymi się kieruję przy wyborze pleneru do moich sesji, chciałabym powiedzieć, że najważniejsze jest to, żebyś nauczyła się inaczej patrzeć na plener.
Nie przez pryzmat tego, jak wygląda, tylko przez pryzmat możliwości, jakie się w nim ukrywają. Wiem, że to może teraz brzmieć dziwnie, ale uwierz mi, że z czasem nauczysz się tak patrzeć i z czasem zrozumiesz, co ja ci chciałam teraz przekazać. Wiele osób myśli, że do sesji dziecięcej potrzeba nie wiadomo jak wielkiego lasu, nie wiadomo jak wielkiego parku albo nie wiadomo jak wielkich przestrzeni. Nic bardziej mylnego. Dzieci są małe i dzieci czasem potrzebują, że zrobić im piękne zdjęcie zwykłego, małego krzaczka, który masz na przykład za domem. Zwykłego klombu z różą czy jakimś innymi kwiatkami. Naprawdę nie potrzeba ci wiele.
Nie musisz jechać do obcego miasta, nie musisz jechać na drugi koniec Polski, żeby zrobić super zdjęcie dziecku w plenerze.
Musisz się po prostu nauczyć patrzeć inaczej na te miejsca, które cię otaczają i musisz się nauczyć obserwować światło. To właśnie światło w połączenie z tym miejscem, może ci dać magię na zdjęciu. To samo miejsce, w którym nieumiejętnie wykorzystasz światło, może wyglądać strasznie i to samo miejsce, w którym pięknie wykorzystasz światło świadomie, może naprawdę wyglądać magicznie.
Mam nadzieję, że będziesz miała szansę to przetestować i na zdjęciach zobaczysz, jakie można uzyskać efekty w miejscach, które na pierwszy rzut oka kompletnie nie wydawały się na miejsce z tak ogromnym potencjałem.
1. Wybieram plener pod kątem tego, jaką mam koncepcję tej sesji.
Jak to mam w mojej głowie wymalowane i jaka chcę, żeby to była sesja. Wiadomo, że inaczej wybiorę plener, jeżeli będę miała w planie na przykład dziewczynkę jadącą na rowerku, no bo wtedy potrzebuję jakiejś względnie prostej ścieżki w lesie bądź w parku, a inaczej wybiorę miejsce, jeżeli będę planowała na przykład sesję na wsi. Wtedy wiadomo, że trzeba będzie się przemieścić do jakiegoś miejsca, gdzie będą jakieś kury czy będą jakieś budynki gospodarstwa domowego. To jest bardzo proste, ale wiele osób o tym nie myśli. Podchodzi do tego w taki sposób: „Dobra, pójdziemy do lasu, coś zrobimy”. Jasne, możesz iść do lasu. Zawsze w lesie coś znajdziesz, ale fajnie jest, jeżeli masz wcześniej to zaplanowane, jeżeli koncepcja sesji nie rodzi się w trakcie wykonywania, tylko jest wcześniej zaplanowana, przygotowana, przemyślana. Wtedy wybór pleneru jest zdecydowanie łatwiejszy. A im więcej tych plenerów odwiedzisz, im więcej spacerujesz w różnych miejscach w niedalekiej twojej odległości – bo uwierz mi, że masz dużo takich miejsc wokół siebie – to już w twojej głowie zaczną się rysować takie obrazki, że: „Chciałabym zrobić taką sesję, a tu jest takie miejsce, więc można by to było wykorzystać”. Zawsze plusem jest to, że chodzisz, obserwujesz te miejsca, bo to ci się może przydać.
2. Wybieram plener pod kątem wieku dziecka.
Chodzi tutaj o bezpieczeństwo. Uwierz mi, że nie chcesz mieć takich ekstremalnych doznań, jeżeli na przykład zabierzesz dwulatka na sesję nad jezioro czy nad strumyk. Niepotrzebne ci są takie wrażenia, żeby to dziecko w pewnym momencie wbiegło do tego strumyka i nie daj Boże stałoby się coś złego. Oczywiście zawsze podczas sesji obok dziecka jestem ja, jest rodzic i wszystko jest bezpiecznie. Ale przy tak małych dzieciach to są czasem sekundy. Czasami po prostu nie opanujemy takiego małego żywiołu. Ja, jeżeli mam sesję dzieci mniejszych – takich, z którym wiem, że niekoniecznie jakiś kontakt większy złapiemy – to po prostu unikam takich miejsc bardziej narażających dziecko na niebezpieczeństwo. Takie miejsce nad rzeką, nad jeziorem, nad jakimś potokiem, można wybrać do sesji starszego dziecka. Wiemy, że jest kontakt, że starsze dziecko nie robi dziwnych, szybkich akcji, nad którymi nie możemy zapanować. Zwróćcie na to uwagę, bo bezpieczeństwo na sesji, to jest priorytet ponad wszystko. Jeżeli na przykład miałabym do wyboru, że mam super miejsce wybrane, koncepcyjnie jest wszystko super, ale jest jakieś ryzyko, że mogłoby się cokolwiek stać dziecku, to oczywiście odpuszczam to miejsce i szukam innego, bo bezpieczeństwo na sesji jest zawsze ponad wszystkim.
3. Wybieram plener pod kątem pory roku, w jakiej chcę wykonać dane zdjęcie.
Jeżeli mamy na przykład jesień i mamy piękne, obfite w jabłka sady, to grzechem byłoby nie wykorzystać tego miejsca i tego potencjału. Jeżeli mamy pola lawendy, to oczywiście, że jeżeli jest sezon na lawendę, to robimy tę sesję w lawendzie. Wykorzystywanie takich różnych sezonowych warzyw, owoców, tego, co Matka Natura daje nam w danym momencie, jest najlepszym pomysłem. Ja na przykład w poprzednim roku miałam marzenie o sesji na polu dyni. Wszystko było super dograne, zgoda właścicieli farmy tylko, że moja modelka była dwa tygodnie chora, więc ten termin się coraz bardziej oddalał. Pojechaliśmy teoretycznie na tę sesję, bo ja sobie konkretnie upatrzyłam tę modelkę i chciałam, żeby na tych zdjęciach była właśnie moja Jula. Ogromny był mój smutek, kiedy przyjechaliśmy na to miejsce, a w nocy w przeddzień właściciele podjęli decyzję, że w nocy zbierają te dynie z pola, żeby nie stracić całego plonu, ponieważ zapowiadany był mróz i byłaby to ogromna strata. Podjechaliśmy i nie było ani jednej dyni na polu. Jednak wszystko dobrze się skończyło, ponieważ okazało się, że dynie są w pięknych skrzyniach zamknięte bezpiecznie w szklarniach i efekt tego wszystkiego był spektakularny. Mam zdjęcia z tej sesji. Ta sesja w dyniach to był strzał w dziesiątkę w momencie, kiedy te dyni były. Taką samą sytuacją są na przykład zdjęcia na polu kapusty. Takiego zdjęcia nie miałabym szansy zrobić na przykład w zimie czy wczesną wiosną, bo ta kapusta jest gotowa na to, żeby ją fotografować właśnie jesienią. Wykorzystuj to, co daje ci Matka Natura w danym momencie. Rozglądaj się i korzystaj, bo potencjał jest ogromny, a to są bardzo unikatowe rzeczy. To są unikatowe plenery, ponieważ jabłonie niby w każdym roku mają jabłka, ale uwierz mi, że w każdym roku ten sad wygląda troszeczkę inaczej. Tak że zacznij się rozglądać, zacznij patrzeć przez pryzmat właśnie tych możliwości, które daje ci dane miejsce, a zobaczysz, że masz wokół siebie tak dużo pięknych miejsc, które mogą się zamienić w magiczne plenery, że będziesz sama zaskoczona.
To są moje trzy praktyczne rady dla ciebie, mam nadzieję, że ci pomogą i teraz, jak będziesz wybierała miejsce do swojego pleneru, to będzie ci zdecydowanie łatwiej.
A jeżeli jeszcze ten temat chcesz bardziej zgłębić, chcesz się jeszcze więcej dowiedzieć i przy okazji chcesz się jeszcze więcej dowiedzieć na temat samej fotografii, to masz taką niespotykaną szansę, ponieważ mam mój kurs online, który przeprowadza przez cały proces powstawania moich magicznych zdjęć i mogę nauczyć cię, jak robić takie magiczne zdjęcia. Jeżeli chcesz się więcej dowiedzieć, jeżeli chcesz dołączyć do drugiej edycji, która właśnie niedługo startuje, to w opisie do tego odcinka podcastu znajdziesz link. Ewentualnie możesz wejść na stronę www.dlafotografów.basiolandia.com i tam w zakładce „Kursy online” znajdziesz wszystkie informacje.
Dzisiaj już się z tobą żegnam. Ściskam cię bardzo mocno, przesyłam ci ogrom uśmiechu i słońca, bo jak jest słońce, to jest zupełnie inaczej i na zewnątrz, i w sercu. Do usłyszenia w kolejnym odcinku.
Dziękuję ci bardzo serdecznie za wspólnie spędzony czas. Mam nadzieję, że ten podcast był dla ciebie wartościowy.
Jeśli tak to koniecznie mi o tym napisz. Możesz się do mnie odezwać na Facebooku: Basiolandia Photography bądź na Instagramie: basiolandia.photography. Będzie mi bardzo miło poznać twoją opinię i będzie to dla mnie dodatkowa motywacja do nagrywania kolejnych odcinków. Dziś jeszcze raz dziękuję. Ściskam cię bardzo mocno i do usłyszenia w kolejnym odcinku.
0 responses on "ODCINEK 17. Jak wybrać plener do sesji zdjęciowej. 3 praktyczne rady."