Witam Cię w 113 odcinku podcastu WIĘCEJ NIŻ FOTOGRAFIA.
Końcówka roku to doskonały moment na rozliczenie się z rokiem, na podsumowanie, wyciągnięcie wniosków i wejście w Nowy Rok z czystą kartą.
Nie wiem jak Ty, ale ja robię podsumowanie już od kilku lat w każdej dziedzinie życia. Pozwala mi to określić moje TU I TERAZ, oraz TU I TERAZ mojego biznesu.
Rok 2022 był trudny pod wieloma względami, wojna, pandemia, zmieniająca się sytuacja w Polsce, to wszystko miało wpływ na każdą i każdego z nas.
U mnie w firmie rok 2022 było ROKIEM PORZĄDKÓW, takich gruntownych. Porządków, które zmieniły firmę, ale zmieniły przede wszystkim mnie jako przedsiębiorczynię i właścicielkę firmy. Jeśli chcesz się dowiedzieć co takiego wydarzyło się, na zapleczu AKADEMII MAGICZNEJ FOTOGRAFII w 2022 roku, to zapraszam Cię do wysłuchania tego odcinka.
O CZYM POSŁUCHASZ W TYM ODCINKU:
- co się wydarzyło w AKADEMII MAGICZNEJ FOTOGRAFII w 2022 roku,
- z czego jestem najbardziej DUMNA,
- co sprawiło mi największy SMUTEK,
- co mnie najbardziej ZASKOCZYŁO w ostatnim roku,
- dlaczego ten rok był wyjątkowo TRUDNY dla mnie jako przedsiębiorczyni,
- czego MUSIAŁAM SIĘ NAUCZYĆ i dlaczego,
- dlaczego to był rok PORZĄDKÓW w firmie,
- jakich projektów NIE ZREALIZOWAŁAM,
- dlaczego warto iść po WSPARCIE DO SPECJALISTÓW z danej dzieciny,
- co będzie DZIAŁO SIĘ W AMF i dlaczego,
- dlaczego wchodzę w Nowy Rok na ZWOLNIONYCH OBROTACH,
- jakie NAJWAŻNIEJSZE LEKCJE wyciągnęłam z 2022 roku,
👉ZAPISZ SIĘ👈
👉NA LISTĘ ZAINTERESOWANYCH👈
👉Zostańmy w kontakcie:
IG: https://www.instagram.com/basiolandia.photography/
FB: https://www.facebook.com/Basiolandia.Basia.Strzelec
YOUTUBE: Basiolandia Photography
TRANSKRYPCJA ODCINKA:
Porządki – to jest pierwsze słowo, które słyszę w mojej głowie, kiedy pomyślę o 2022 roku, który właśnie pożegnałam.
To był trudny rok dla wszystkich – wojna, pandemia, zmiany w polskim prawie. To wszystko sprawiło, że ten rok delikatnie mówiąc, był dość specyficzny. Ale jakikolwiek by był, już się skończył. Czas go podsumować, wyciągnąć wnioski i iść dalej. W tym odcinku podzielę się z tobą moim podsumowaniem roku. Powiem ci o moich sukcesach, błędach, porażkach – chociaż bardziej wolę je nazywać lekcjami, jakie odebrałam, jako przedsiębiorczyni i właścicielka firmy.
Powiem ci, co było dla mnie najtrudniejsze, co mnie zaskoczyło, a z czego jestem dumna.
Jeżeli chcesz posłuchać o moich błędach i sukcesach 2022 roku, to serdecznie zapraszam cię na ten odcinek koniecznie z filiżanką ulubionej herbaty.
Dzień dobry! Witam Cię bardzo serdecznie w kolejnym odcinku podcastu „Więcej niż fotografia”, czyli idealnym miejscu, dla osób, które kochają fotografię, ale niekoniecznie wiedzą, jak się za nią zabrać. Jeśli szukasz inspiracji, motywacji i wiedzy, przekazanej w bardzo prosty sposób, to ten podcast jest właśnie dla ciebie. Ja jestem Basiolandia. Jestem tutaj po to, żeby pokazać ci, że warto iść po siebie i po swoje fotomarzenia, bo wiem, że fotomarzenia się nie spełniają, fotomarzenia się spełnia, a ja w Akademii Magicznej Fotografii mogę ci w tym pomóc.
Zacznę od tego, że skupię się w tym odcinku na podsumowaniu tego edukacyjnego kawałka mojej działalności, czyli Akademii Magicznej Fotografii.
Wszystko, co będę tutaj mówiła, będzie właśnie dotyczyło tego kawałka mojej działalności. Jeśli chodzi o Basiolandia Photography, czyli ten kawałek fotograficzny, to był to fantastyczny, spokojny rok. Tutaj mam wszystko pięknie poukładane. Mam wspaniałych klientów. Tych sesji było troszkę mniej, ale też to był mój świadomy wybór, ponieważ na rok 2022 zaplanowałam sobie to, że dużo intensywniej zajmę się właśnie Akademią. I w tym odcinku będę podsumowywała rok Akademii, czyli ten edukacyjny kawałek mojej działalności. Żeby przejść do podsumowania sukcesów, porażek i lekcji, najpierw muszę ci powiedzieć, co wydarzyło się w 2022 roku w Akademii. W trakcie wymieniania będę ci mówiła, z czego jestem dumna.
W 2022 roku przeprowadziłam dwie absolutnie cudowne edycje kursów w Akademii.
To są kursy „Fotografia dziecięcia z odrobiną magii” i „Obróbka w Lightroom z odrobiną magii”. Była VII i VIII edycja tych kursów. I tutaj coś, z czego jestem absolutnie dumna, ponieważ padł rekord. W VII edycji kursów kurs ukończyło sto procent kursantek. To jest dla mnie coś niesamowitego. Szczególnie że ten kurs rozpoczynałyśmy w momencie, kiedy wybuchła wojna na Ukrainie. Nie trzeba tutaj nikomu mówić, że to był trudny moment, że to był moment, w którym jednak nasze myśli biegły w kierunku Ukrainy. Ale była pełna mobilizacja, pełne zaangażowanie i wszystkie kursantki ukończyły obydwa kursy. Stuprocentowa skuteczność w kursach on-line to jest coś, czego nikt nie powtórzył na polskim rynku, więc jestem z tego absolutnie dumna.
Jestem dumna z siebie i jestem dumna z moich kursantek.
To jest coś, co było mega w tym roku. A z kolei w VIII edycji była największa grupa panów, więc to też mnie mega cieszy, że są kursantki Akademii, ale też coraz liczniej do Akademii przybywają panowie. Pamiętajcie panowie, że jesteście mile widziani. Jeżeli chcecie się ode mnie uczyć i chcecie dołączyć do Akademii, to absolutnie drzwi dla was też są otwarte. Łącznie po tych dwóch edycjach kursów wypuściłam spod moich skrzydeł, spod skrzydeł Akademii Magicznej Fotografii sto pięćdziesiąt pięć cudownych kursantek i kursantów, którzy teraz idą dalej w swoją fotograficzną drogę albo razem dalej ze mną w programach rozwojowych, albo już samodzielnie.
Za każdą i każdego z was trzymam mocno kciuki.
Zadziało się bardzo dużo dobrego w tych kursach. Te kursy są niesamowicie wymagające zarówno ode mnie, jako prowadzącej jak i od każdej kursantki/kursanta. Są zadania, które ja sprawdzam i trzeba je zaliczyć. Jest dużo, dużo pracy. Jest to mega intensywne, ale efekty, jakie osiągają moje kursantki i kursanci zaledwie po trzech bądź sześciu tygodniach, to jest coś niesamowitego. Jestem z tego absolutnie dumna. Kolejna edycja kursów będzie już wiosną. W notatkach do tego odcinka zostawiam ci link do zapisu na listę osób zainteresowanych. Jeżeli jesteś zainteresowana, to się zapisz. To nie jest absolutnie zobowiązujące, a daje ci pierwszeństwo zapisów i zawsze te osoby, które są na liście osób zainteresowanych, dostają najlepszą ofertę, żeby dołączyć do kursów.
Co się jeszcze wydarzyło w 2022 roku?
Wydałam trzeci z czterech e-booków, które mam zaplanowane, żeby cała saga „Czterech pór roku z Basiolandią” była zamknięta. W 2022 roku powstał e-book „20 pomysłów na letnie zdjęcia w plenerze”. To był taki wyjątkowy e-book, ponieważ są w nim również nagrania video i równocześnie z e-bookiem można było sobie wykupić dostęp do takiej sesji live. To był hit. Dziewczyny, które były na tej sesji live, czyli takim bezpośrednim streamingu tak naprawdę z mojej sesji, były zachwycone. Ja się bardzo cieszę, ponieważ to było coś nowego. Szczerze powiedziawszy, trochę się bałam, jak to wyjdzie. Trochę się bałam czy to jest dobry pomysł, ale pomimo tego podjęłam wyzwanie i zrobiłam taką ofertę.
Okazało się, że to było naprawdę fajne.
Oczywiście nie obyło się bez fuckup-ów, że gdzieś tam z dźwiękiem było coś nie do końca, ale Michaś wtedy dostał miano Krystyny Czubówny, bo powtarzał to, co ja mówiłam. Później jeszcze dziewczyny dostały nagranie, więc wszystko naprawdę wyszło bardzo fajnie. Jeżeli moje zdrowie mi na to pozwoli – bo plan na 2023 rok jest taki, że powstanie ostatni e-book z tej sagi, czyli „20 pomysłów na wiosenne zdjęcia w plenerze” – to wtedy też postaram się, żeby była właśnie tam sesja live, do której będzie można dołączyć. E-book na pewno powstanie. To na bank, bo jest to na liście moich priorytetów. A czy będzie sesja life, to zobaczymy na ile pozwoli mi moja noga, bo ona jest teraz najważniejsza, ponieważ jest po operacji.
W 2022 roku powstał E-book Letni, z którego jestem absolutnie dumna.
W minionym roku były też warsztaty na żywo – AMF Master Class. Była kolejna edycja Klubu AMF, była pierwsze edycja nowego programu „Fotoapteczka biznesowa” i „Masterka AMF”. To były programy, w których testowałam różne rozwiązania, obserwowałam, co się sprawdzi, co się nie sprawdzi, żeby w 2023 roku te programy były jeszcze bardziej dopracowane i żeby faktycznie można było wziąć z nich jak najwięcej. Z jednego z tych programów zrezygnowałam na chwilę obecną, a z drugiego programu jak najbardziej nie zamierzam rezygnować i będę go rozwijać. To jest właśnie „Fotoapteczka biznesowa”, w której tak naprawdę mam nadzieję, że w 2023 roku będzie się mogło uczyć fotobiznesu ze mną coraz więcej fantastycznych fotografek i fotografów. Będę was o tym informować w bieżącym roku.
Były jeszcze dwa fantastyczne wyzwania, które poprzedzały kursy.
W tych wyzwaniach wzięło udział łącznie setki dziewczyn i chłopaków, pań i panów z przeróżnych miejsc na świecie. To jest dla mnie niesamowite, że internet daje nam takie możliwości, że niezależnie gdzie mieszkasz – w Polsce, Norwegii, Szwecji, Anglii czy Niemczech – możesz po prostu się uczyć. I ja uważam, że to jest przywilej naszych czasów. Te wyzwania były naprawdę fantastyczne. Dostałam od osób, które brały w nich udział fantastyczny feedback, więc będę to kontynuować w tym roku. Już w lutym będzie kolejne wyzwanie.
O zapisach będę informować na bieżąco w moich mediach społecznościowych.
Jeżeli jeszcze mnie nie śledzisz na Facebooku czy na Instagramie, to znajdziesz mnie tam, jako Basiolandia Photography. Tam wszystkie informacje będą się pojawiały na bieżąco. Bardzo się cieszę, że te wyzwania tak dużo dają osobom, które na chwilę obecną jeszcze są na takim rozdrożu. W tych wzywaniach poruszam na przykład takie tematy jak wystartować z fotografią. Ostatnie wyzwanie było o tym, jak dorobić sobie na fotografii. Żyjemy w takich czasach, w których naprawdę warto mieć kilka źródeł dochodu, żeby ten nasz biznes nie stał na jednej odnodze, żeby z kilku miejsc mogły do nas spłynąć nawet małe kwoty, ale stale. Nad tym też będę się skupiała w 2023 roku. Wiesz, gdzie mnie szukać. Jak będzie wyzwanie, to naprawdę warto dołączyć.
To były te rzeczy, które się działy w Akademii, ale było jeszcze jedno bardzo fajne wydarzenie, ponieważ miałam zaszczyt być prelegentką na konferencji u Magdaleny Pawłowskiej „Moja pasja – mój biznes”.
Gdzie u boku naprawdę fantastycznych kobiet biznesu takich, jak Magdalena Pawłowska, Ewa Chodakowska, Agata Koman czy Dominika Żak, mogłam wygłosić moją prelekcję, zrobić mój wykład. Tym bardziej jest do dla mnie wyróżnienie, bo Magdalena poprosiła mnie o zrobienie takiego wykładu o skuteczności moich kursów. Dla mnie to jest takie potwierdzenie, że naprawdę dobrze robię moją pracę, że to, co wypuszczam do ludzi, to jak się nimi opiekuję, to, jakie wsparcie daję w tych kursach, jest naprawdę skuteczne. Bardzo się cieszę, że mogłam się tą moją wiedzą podzielić.
To jest dla mnie wyróżnienie i jestem z tego dumna, że mogłam się pojawić na takiej konferencji.
Dostałam też bardzo dobry feedback, dostałam mnóstwo wiadomości, że inspiruję, że daję nadzieję na to, że nie trzeba być nie wiadomo, z jakiej super ekstra bogatej rodziny, żeby osiągać to, co chcemy. To jest dla mnie ważne, bo ja moimi działaniami tymi, którymi się tutaj z tobą dzielę, chcę pokazać, że najważniejsze jest to, jak my podchodzimy do naszego życia, jak wyznaczamy sobie cele i czy je konsekwentnie realizujemy. Ja absolutnie jestem bardzo mocno stąpającą po ziemi osobą i wiem, że sukces nie spada z nieba. Wiem, że to wszystko jest kwestia pracy, konsekwencji i naszego uporu. Dzięki temu dochodzimy do miejsca, do którego chcemy dojść. Więc tym bardziej mnie cieszy, że mogłam się tą moją historią podzielić. Ale przede wszystkim podzielić się tą ekspertyzą jak ja te kursy prowadzę, jak to wszystko wygląda, że w VII edycji sto procent kursantek ukończyło kurs, co w świecie on-line jest fenomenalnym wynikiem, którego ja przynajmniej nie słyszałam, żeby ktokolwiek innych w Polsce powtórzył. Szczególnie w mojej fotograficznej branży. Jestem absolutnie dumna z tego powodu i cieszę się, że mogłam podzielić się tym ze światem. To jest bardzo ważne, żeby świat wiedział, że takie piękne rzeczy się dzieją na polskim rynku w Akademii Magicznej Fotografii.
Było jeszcze mnóstwo innych mniejszych wydarzeń, mniejszych rzeczy, ale to są te główne, które ty widzisz na zewnątrz.
To jest ten czubek góry lodowej, który wystaje nad wodą. Cała reszta dzieje się na zapleczu firmy. To tutaj właśnie działo się u mnie najwięcej w tym roku. Kiedy robiłam sobie to moje firmowe podsumowanie roku AMF, to powiem ci szerze, że jestem dumna z siebie, że pomimo tego, że to był trudny rok dla mnie, jako dla przedsiębiorczyni i właścicielki firmy, to dałam radę i wyszłam z niego zdecydowanie silniejsza.
Tutaj nadchodzi ten czas, w którym będę mówiła o lekcjach, o rzeczach, które miały się wydarzyć, ale się nie wydarzyły.
Będę mówiła o ty, co mnie najbardziej zaskoczyło, co mi sprawiło największy smutek. Ale zanim do tego przejdziemy, mam do ciebie gorącą prośbę. Jeśli ten podcast jest dla ciebie wartościowy, jeśli chcesz mi pomóc – a mam nadzieję, że chcesz – dotrzeć z tym podcastem do jeszcze większej grupy osób, żeby jeszcze więcej osób mogło uwierzyć w siebie, uwierzyć w to, że mogą iść po swoje fotomarzenia, to będę ci przeogromnie wdzięczna, jeżeli zostawisz serduszko temu podcastowi, jeżeli napiszesz komentarz – gdziekolwiek mnie słuchasz – jeżeli podzielisz się tym podcastem z innymi w swoich social mediach pokazując, że mnie słuchasz, to będzie mi przeogromnie miło i będę ci ogromnie wdzięczna za to, bo dzięki temu będę mogła docierać z moimi treściami jeszcze szerzej, a ty mi po prostu w tym pomożesz. To będzie taka dobra wymiana. Ja tworzę dla ciebie treści, a ty pomagasz mi troszeczkę szerzej z nimi dotrzeć. Mam nadzieję, że klikniesz tam serducho i podzielisz się informacją o tym podcaście dalej, za co ci już w tym momencie serdecznie dziękuję i ściskam cię za to z całych sił.
Przejdźmy teraz do tego, co mnie w tym roku najbardziej zaskoczyło i co było dla mnie najtrudniejsze.
Coś, czego się absolutnie nie spodziewałam, to to, że prowadzenie zespołu, zarządzanie ludźmi, to tak naprawdę jest prawie że osobny etat. To są absolutnie kompetencje, których musiałam się w tym roku nauczyć. Bez nich – już teraz wiem – że nie byłabym w stanie prowadzić zespołu. Wydawało mi się – i słowo „wydawało mi się” jest kluczowe – że ja umiem to robić. Ale jak teraz sobie na to tak patrzę, to logiczne jest to, że nie miałam gdzie się tego nauczyć. Nigdzie wcześniej nie zarządzałam ludźmi, nigdzie wcześniej nie zarządzałam zespołem. Czymś innym jest bycie przewodniczącą w szkole, czymś innym jest ustalanie sobie grafiku, gdzie mamy dwie osoby, a czymś innym jest prowadzenie firmy, gdzie pracuje się z zespołem zdalnie, gdzie robi się coraz więcej nowych rzeczy. Wydawało mi się jeszcze do zeszłego roku, że ja to potrafię robić, ale na szczęście w odpowiednim momencie się otrząsnęłam i uświadomiłam sobie, że jednak nie potrafię tego robić. I to wcale nie było takie łatwe, żeby przyznać się sama przed sobą do tego, ale wydarzenia, które działy się w firmie bardzo mocno pokazały mi, że trzeba iść po pomoc w tej sprawie. Na szczęście trafiłam do Karoliny, którą serdecznie z tego miejsca pozdrawiam i bardzo dziękuję za wsparcie w tym obszarze.
To zmieniło bardzo dużo w moim podejście do biznesu.
Nauczyłam się zarządzać, nauczyłam się to układać. To były dla mnie zupełnie nowe kompetencje. Zarządzanie firmą, prowadzenie zespołu, to jest coś, czego trzeba się nauczyć, żeby firma dobrze działała. Dlatego właśnie rok 2022 był rokiem sprzątania w firmie, układania wszystkiego od nowa, zmian w zespole i porządków nawet w ofercie. Mogę powiedzieć, że zrobiłam coś takiego, że wszystko wyrzuciłam z szafy na środek pokoju i każdą z tych rzeczy zaczęłam przeglądać i zastanawiać się czy faktycznie chcę, żeby tak było, czy po prostu nie. To był rok, w którym były pożegnania w zespole. To był rok, w którym przyszły nowe osoby do zespołu. To był rok, w którym działo się bardzo dużo pod względem organizacyjnym, ale to było niezmiernie potrzebne, żeby ten kawałek mojego życia przedsiębiorczyni był tak samo poukładany i tak samo poczuty przeze mnie.
Potrzebowałam też w tym kawałku zdobyć wiedzę i umiejętności, których po prostu nie miałam.
O tyle, o ile jako edukatorka, jako osoba prowadząca szkolenia fotograficzne, jako osoba prowadząca kursy, ja się czuję w tym jak ryba w wodzie, ponieważ jestem do tego przygotowana, bo kształciłam się w tym kierunku i robię to już od kilku lat, o tyle właśnie ten kawałek przedsiębiorczyni, osoby zarządzającej firmą, to tak naprawdę jest nowy grunt dla mnie. Wcześniej pracowałam sama. Ewentualnie była ze mną jedna osoba. Jak ta firma rośnie, to pojawiają się nowe wyzwania, o których wcześniej absolutnie nie mamy pojęcia. Przynajmniej ja nie miałam pojęcia. Więc to był ciężki rok. Mówiąc zupełnie wprost, to był mega ciężki rok dla mnie pod tym kątem. Musiałam się bardzo dużo nauczyć. Musiałam bardzo dużo doświadczyć, musiało się sporo wydarzyć, żeby faktycznie ten kawałek też we mnie dojrzał i żebym się w tym kawałku doszkoliła, dokształciła, żeby to wszystko mogło dobrze funkcjonować.
Kolejną rzeczą, którą zrobiłam w firmie w 2022 roku, było to, że skorzystałam też ze wsparcia zewnętrznych ekspertów.
Wpuściłam do mojego biznesu osoby, które znają się na czymś, na czym ja się nie znam, bo nigdy się tego nie uczyłam. Nie znałam się na procedurach, procesach i w tej kwestii wspomagała mnie Kasia, którą bardzo serdecznie pozdrawiam. To też był taki game changer. Żeby wszystko funkcjonowało dobrze w firmie, to ta firma musi być poukładana od środka. Osoba, która dowodzi firmą, musi być poukładana, więc to jest u mnie przepracowywane od lat. To jest cały czas ciągła praca.
W tym roku było też mnóstwo rozwoju osobistego u mnie.
Ta osoba u góry musi być stabilna, musi mieć wiedzę w tych obszarach, którymi chce zarządzać. Bardzo poważnie wzięłam to w tym roku pod lupę i tego zarządzania firmą, prowadzenia firmy, zarządzania zespołem w roku 2022 musiałam się po prostu nauczyć. Mega się cieszę, że to się wydarzyło teraz, bo po tym roku, który dużo mnie nauczył, w bardzo wielu kwestiach bardzo mnie doświadczył, czuję się po nim mądrzejsza, mocniejsza i bardziej dojrzała biznesowo. To jest mega ważne. I pomimo tego, że to było trudne, to uważam, że to było bardzo potrzebne, ponieważ w tym momencie mogę powiedzieć, że w osiemdziesięciu procentach mam w tym biznesie wszystko tak poukładane, jak ma być. Resztę śrubek będę po prostu dokręcać w 2023 roku. To już będzie wisienka na torcie.
W tej kwestii czuję spokój, który wynika właśnie z tego, że coś się wydarzyło i ja tego nie zamiotłam pod dywan, tylko zaczęłam reagować.
Uważam, że to jest sukces. Ale niestety przez to, że to pochłonęło bardzo dużo mojego czasu i mojej energii, to w poprzednim roku pojawiło się bardzo mało odcinków podcastu „Więcej niż fotografia”. To robiło mi duży smutek w sercu w 2022 roku, bo niestety nie dało się zrobić dwóch rzeczy naraz i musiałam priorytetyzować, co jest ważniejsze, a co może niestety poczekać. Absolutnie obiecuję poprawę w 2023 roku i będę się starała z całych sił, żeby ten podcast pojawiał się regularnie, bo jest to takie moje dziecko, które absolutnie uwielbiam i jest to takie miejsce, które chciałabym, żeby stało się jeszcze bardziej takim miejscem naszego dialogu. Chciałabym, żeby tutaj było więcej interakcji. Dostaję od was wiadomości, ale chętnie przyjmę tych wiadomości więcej. Chciałabym, żebyście się odnosiły i odnosili do odcinków – co wam dają, może macie jakieś przemyślenia. Więc postaram się z całych sił, żeby tych odcinków było więcej i żeby one były jeszcze bardziej zbliżające nas do siebie, co mam nadzieję, że w 2023 roku zrealizuję.
Trzymaj bardzo mocno za mnie kciuki.
Kolejny projekt, który miałam w planie, że w 2022 roku ujrzy światło dziennie i poświęciłam mu kilka ładnych miesięcy i kawał serca, i tak naprawdę ten projekt jest już zakończony, ale nie chciałam podzielić się nim tak byle jak, bo to jest coś bardzo bliskiego mojemu sercu. To jest coś, o czym długo marzyłam i mam nadzieję, że około czerwca będę mogła się już z tobą tym podzielić i będziemy się razem tym cieszyć. Na razie zostawmy to, jako taki projekt niespodziankę. Miało być w 2022, ale będzie w 2023. Tutaj też trzymaj kciuki, żeby nic nie stanęło na drodze i dało się to zrealizować.
Ostatni punkt, który mam wypisany w moich wnioskach, to to, że żyłam pracą w tym roku z przerwami na życie.
Widzę to bardzo wyraźnie. Mówię o tym z pełną świadomością, że to była moja decyzja, bo wiemy, jaki mamy plan długoterminowy. Wiem, co się musi wydarzyć teraz i dlaczego tej pracy jest teraz tyle, żeby za jakiś czas pracy było mniej. Patrząc sobie na ten rok i na te wydarzenia, te porządki, te wewnętrzne rzeczy, których szczerze powiedziawszy, jak zaczynał się 2022 rok, to ja absolutnie nie miałam na liście moich planów. To było coś, co mnie zaskoczyło. To było coś, co nie było planowane, a zajęło mi naprawdę większość ubiegłego roku. Więc pracy było naprawdę bardzo dużo. Ja ogólnie jestem tytanem pracy – tak do mnie mówi Michaś – ale ubiegły rok, to już było dużo za dużo. Oczywiście, był ogródek, był las, były wyjazdy, ale pomimo wszystko ja bardzo czuję po tym roku, jaki to był duży koszt dla mnie fizyczny a przede wszystkim psychiczny.
Dlatego też w 2023 rok wchodzę zdecydowanie wolniej.
I trochę ze względu na to, że jestem po operacji kolana i wchodzę w niego o kulach, ale głównie też przez to, że 2022 rok po prostu mnie przejechał, mówiąc wprost. Po prostu mnie przeczołgał po asfalcie i bardzo mocno to fizycznie i psychicznie odczułam. Dlatego w 2023 roku pracy będzie absolutnie mniej. Planuję dużo więcej rzeczy delegować, czego też się cały czas uczę, bo jestem typem Zosi-Samosi, jestem typem osoby, która ma maksymalistę w piątce talentów Gallupa, więc po prostu chcę, żeby to było na maksa dobre, ale już jestem na takim etapie w moim biznesie, że tutaj jest czas na delegowanie. Mam wokół siebie osoby, którym mogę zaufać. Mam wokół siebie osoby w zespole, które faktycznie robią super pracę. Teraz po mojej stronie jest to, żeby coraz więcej rzeczy delegować, żebym ja mogła skupić się na tworzeniu kontentu dla ciebie, na prowadzeniu tych rzeczy, których nigdy nie oddam. Czyli na prowadzeniu szkoleń, na prowadzeniu kursów, ale inne rzeczy, które nie wymagają mojego bezpośredniego udziału, mam zamiar jeszcze bardziej w 2023 roku delegować, żeby uwalniać swój czas, żeby dla zachowania balansu w obecnym roku było więcej czasu dla mnie, dla rodziny, żeby było więcej czasu na zadbanie o to wszystko, na co nie było czasu w roku poprzednim.
Ubiegły rok 2022 nauczył mnie bardzo dużo o innych, ale jeszcze więcej nauczył mnie o sobie.
Nauczyłam się wielu nowych rzeczy, których absolutnie nie spodziewałabym się, że kiedyś będę musiała się nauczyć. Dużo zainwestowałam w swój rozwój, co ogromnie mnie cieszy, że mam taki kawałek w sobie, w którym wiem, że najlepszą inwestycją jest rozwój i właśnie to zawsze są moje najlepsze inwestycje. Ja zdecydowanie wolę inwestować w rozwój niż w jakieś rzeczy, które gdzieś tam można sobie postawić, bo one po prostu zbierają kurz, a rozwój zawsze działa dla nas na plus.
Zamykam ten rok z poczuciem spokoju i naprawdę dobrze zrobionej roboty na swoim podwórku.
Dałam z siebie w tym roku nie sto procent, ale dwieście procent. Dużo mnie to kosztowało, ale wiem, że to było po coś. Wiem, że to było po to, żeby kolejny rok mógł wyglądać inaczej. Już wygląda inaczej, co mnie ogromnie cieszy.
Drugi ciekawy wniosek, który wyciągnęłam dla siebie i być może też będzie pomocny dla ciebie, to to, że naprawdę nie jestem zupą pomidorową i nie każdy musi mnie lubić, i to jest okej.
Może ci się to wydawać taki normalne – no może dla ciebie tak. Ja do pewnego momentu w moim życiu miałam takie przekonanie – okazuje się błędne – że muszę robić wszystko, żeby każdy mnie lubił, że muszę robić wszystko, żeby być lubianą i żeby każdemu było dobrze. Teraz, po tym wszystkim, co się wydarzyło w tym roku, wiem, że wcale nie muszę. Wiem, że mam robić najlepsze, co mogę robić dla siebie, dla swojej firmy, dla moich kursantek i kursantów. Wiem, że to, co robię, robię na sto procent. Wiem, że robię to z intencją pomagania innym. A jeżeli z kimś po drugiej stronie to nie rezonuje, nie jest to dla niego czymś, co jest z nim zgodne, to jest okej. Każdy idzie w swoją stronę i każdy robi swoje. To było dla mnie odkrycie ubiegłego roku, że naprawdę nie jestem zupą pomidorową i co ważniejsze – nie muszę nią być. To jest mega uwalniające. Jeżeli ty jeszcze żyjesz w takim przekonaniu, że musisz robić wszystko, żeby każdy cię lubił, to pozbądź się go, bo to nie jest prawda.
Trzeci wniosek, który ze mną zostaje to to, że nie ma błędów, tylko są lekcje.
I to od nas zależy czy my te lekcje odrobimy, czy wrzucimy ten zeszyt głęboko do plecaka. Ja moje lekcje z 2022 roku bardzo sumiennie odrobiłam i wiem, jakie jest moje tu i teraz. Naprawdę wiem, jakie jest moje osobiste tu i teraz, ale wiem też, jakie jest moje firmowe tu i teraz i to jest mega ważne. Wiem, z czym ruszam w kolejny rok. Wiem, po co były te doświadczenia poprzedniego roku i jak dużo we mnie zmieniły. Wiem, że te lekcje naprawdę są odrobione i jestem z siebie mega dumna, że dałam radę. Uwierz mi, że po tylu rzeczach, które w tym roku się wydarzyły, to powaliłoby najsilniejszego, a ja wychodzi na to, że jestem silniejsza niż ci silniejsi. Bardzo mocno psychicznie mnie ten rok przetrenował, ale odporność psychiczna też się trenuje, więc moja się przetrenowała, że tak powiem i jest okej.
Takie wydarzenia też są potrzebne i jestem gotowa, żeby w ten nowy rok wejść dalej, realizując tę moją misję.
A moją misią jest to, żeby pokazywać coraz większej grupie kobiet i panów też – bo zaczyna się pojawiać coraz więcej panów – że naprawdę warto iść po te swoje marzenia, że naprawdę warto spełniać swoje fotomarzenia i nie tylko, bo wtedy nasze życie zupełnie inaczej wygląda. Stawiając na sprawczość, czyli nie, że czekam, aż coś się zadzieje, tylko to robię, bo fotomarzenia same się nie spełnią. Nie spadną nam z nieba, nikt nam ich nie przyniesie na tacy. My je same musimy spełnić. Czyli wykonać ruchy, odrobić lekcje i wtedy ma szansę zadziać się dobro w naszym życiu.
Z takimi wnioskami wchodzę w nowy 2023 rok.
Bardzo się cieszę, że zrobiłam to podsumowanie. To jest też dla mnie takie oczyszczające. Być może spodziewałaś się, że opowiem ci tutaj o paśmie sukcesów, które się wydarzyły i owszem, wydarzyło się dużo pięknych rzeczy w tym roku w Akademii, wspaniałe kursantki, wspaniali kursanci, mnóstwo wspaniałych osób, dużo wsparcia, ale chciałam też być z tobą zupełnie szczera, że za tymi sukcesami stoi praca i jest też ta druga części góry lodowej, która jest pod wodą i ja tam bardzo dużo w ubiegłym roku przepracowałam, bardzo dużo wydarzyło się różnych rzeczy. Więc jak widzisz firma, to jest taki żywy organizm, w którym cały czas coś się dzieje. To po naszej stronie jest to, żeby to wszystko układać, żeby to ogarnąć, żeby w odpowiednim momencie zwrócić się o pomoc do specjalistów, bo dzięki temu nie chowamy tego zeszytu z zadaniami gdzieś na dół plecaka udając, że nic nie mamy do odrobienia, tylko otwieramy ten zeszyt i odrabiamy te lekcje, które nas w danym roku spotkały.
Życzę ci, żebyś w 2023 roku szła po siebie, żebyś podążała zgodnie z tym, co mówi ci serce, bo ono zna wszystkie odpowiedzi i ono wie najlepiej. Ty po prostu go słuchaj i działaj.
Bardzo ci dziękuję, że dotrwałaś ze mną do końca tego odcinka. Ściskam cię bardzo mocno i życzę ci, żeby to był dla ciebie magiczny rok.
JEŚLI CHCESZ MNIE ODWIEDZIĆ TO ZAPRASZAM CIĘ DO MOICH MIEJSC W SIECI
✔ FACEBOOK: BASIOLANDIA.FB
✔ INSTAGRAM: BASIOLANDIA.IG
✔ STRONA WWW: BASIOLANDIA.STRONA
✔ YOUTUBE: BASIOLANDIA.YOUTUBE
ZAPRASZAM CIĘ DO MOJEJ GRUPY NA FB: BASIOLANDIA.GRUPAFB. Będziemy tam rozmawiać o tematach poruszanych w podcastach i nie tylko.
GDZIE MOŻESZ SŁUCHAĆ MOJEGO PODCASTU
🎤 na moim kanale YouTube: BASIOLANDIA.YOUTUBE
🎤 katalog w iTunes: BASIOLANDIA.ITUNES
🎤 spotify: BASIOLANDIA.SPOTIFY
🎤 wyszukanie frazy „WIECEJ NIŻ FOTOGRAFIA” w Twojej aplikacji do podcastów na smartfonie
Basiolandia 🌸
❤️👌piękne podsumowanie I motywacja na nowa przyszłość!!
Dziękuję Ci Gabriela 🧡 Takie podsumowania są bardzo potrzebne, bo pokazują czarno na białym, z czym startuje w Nowy Rok. Sama bardzo lubię takich podsumowań słuchać, bo wyciągam z nich wiele dla siebie i z tego mojego mam andzieję, że wiele osób wyciągnie coś dla siebie. Ściskam Cię bardzo mocno i życzę samych cudowności w 2023 😊
Basiu, jesteś mega przedsiębiorczynią – zadziwiasz mnie pozytywnie swoimi działaniami i poziomem świadomości biznesowej! pozdrawiam!
Dziękuję Ci Ewa za te miłe słowa🧡 Cały czas się uczę tego prowadzenie biznesu, bo to jest dla mnie nowa droga. 2022 był rokiem rozwoju biznesu, mnie jako przedsiębiorczyni, bardzo dużo się nauczyłam i nadal się uczę😊
Ściskam Cię bardzo mocno 🌸