Odcinek 157. 5 RZECZY, KTÓRE DODADZĄ MAGII TWOIM JESIENNYM ZDJĘCIOM.

Witam Cię w 157 odcinku podcastu WIĘCEJ NIŻ FOTOGRAFIA.

Jesień maluje świat w najpiękniejsze kolory. Złociste liście, ciepłe światło i świeże powietrze tworzą idealną scenę, by uchwycić magię dzieciństwa w jesiennej aurze.
Jeśli zastanawiasz się, jak wykorzystać te wyjątkowe dni i stworzyć piękne, pełne radości zdjęcia, ten wpis jest właśnie dla Ciebie.
W tym odcinku dzielę się pięcioma pomysłami, które pozwolą Ci przełamać rutynę i dodać zdjęciom magii – tej prawdziwej, jesiennej, która zapiera dech i sprawia, że każdy kadr staje się niezapomnianą opowieścią.
Powiem Ci jak je wykorzystać, żeby dziecko chciało z Tobą współpracować, a myślę sobie, że to jest problem wielu osób. Więc jeżeli ten temat Cię interesuje, to zapraszam Cię do wysłuchania dzisiejszego odcinka.
Oczywiście z filiżanką ulubionej herbaty.

Listen to „157. 5 Rzeczy które ubogacą twoje jesienne sesje zdjęciowe”

 


W TYM ODCINKU DOWIESZ SIĘ

  • Jak wykorzystać parasol z listkami czy taczkę, by przyciągnąć uwagę dzieci i nadać zdjęciom ciekawego, jesiennego klimatu.
  • Pomysły na zdjęcia z latającymi liśćmi i rady, jak sprawić, by efekt był dynamiczny i naturalny.
  • Jak dawać dzieciom zadania (np. zbieranie kasztanów do koszyka), by zainteresować je sesją i wywołać na zdjęciach prawdziwe emocje.
  • Inspiracje na stylizacje z kapeluszami, beretami, koszykami i innymi akcesoriami, które dodają zdjęciom charakteru.
  • Jak dobrać książkę do zdjęć, by była atrakcyjna dla dziecka i pięknie komponowała się w jesiennym plenerze.
  • Kiedy warto wykorzystać tryb seryjny podczas sesji, 

 

 

JEŚLI CHCESZ SIĘ NAUCZYĆ MAGICZNEJ FOTOGRAFII POD MOIMI SKRZYDŁAMI
W AKADEMII MAGICZNEJ FOTOGRAFII już teraz zapisz się na listę zainteresowanych kolejną edycją 😊 

👉NA LISTĘ ZAINTERESOWANYCH👈

 

 

 

 

TRANSKRYPCJA ODCINKA:

Za oknem piękna jesień, a Ty nie wiesz jak zrobić piękne, ciekawe, interesujące zdjęcia? Jeśli tak, to ten odcinek jest właśnie dla Ciebie. Mam w tym odcinku dla Ciebie pięć konkretnych rzeczy, które pomogą Ci zrobić piękne, magiczne, jesienne zdjęcia. Powiem Ci jak je wykorzystać, żeby dziecko chciało z Tobą współpracować, a myślę sobie, że to jest problem wielu osób. Więc jeżeli ten temat Cię interesuje, to zapraszam Cię do wysłuchania dzisiejszego odcinka. Oczywiście z filiżanką ulubionej herbaty.

Dzień dobry, dzień dobry, witam Cię bardzo serdecznie w kolejnym odcinku podcastu Więcej niż fotografia. Jeśli szukasz inspiracji, motywacji i wiedzy przekazanej w bardzo prosty sposób, to ten podcast jest właśnie dla Ciebie. A ja jestem Basiolandia i jestem tutaj po to, żeby pokazać Ci, że fotomarzenia się nie spełniają, fotomarzenia się spełniają. a ja w Akademii Magicznej Fotografii mogę Ci w tym pomóc. Więcej informacji na temat tego, co znajdziesz w Akademii, jak mogę Ci pomóc, gdzie możesz się zapisać na listę osób zainteresowanych kolejnymi edycjami kursów, które są absolutnie faworytami, które są bestsellerami na rynku kursów fotograficznych, znajdziesz na stronie www.akademiamagicznejfotografii.com.
A teraz zapraszam Cię na dzisiejszy odcinek, w którym będzie mnóstwo konkretów, mnóstwo pomocnych rad dla Ciebie, które mam nadzieję zainspirują Cię do tego, żeby ruszyć w plener i zrobić magiczne jesienne zdjęcia.

Zacznijmy od czegoś, co absolutnie będzie pomagało Ci podczas sesji, ubogaci ją, ale też sprawi, że dzieci będą się świetnie bawić. A pamiętamy, jeśli dzieci świetnie się bawią, to chętniej współpracują, więc o to nam chodzi.
Moją pierwszą propozycją dla Ciebie jest parasol. Ja tutaj przygotowałam dwa parasole. Jeden z nich to parasol transparentny, czyli taki zwykły, przeźroczysty parasol, który tak naprawdę super się sprawdzi, ze względu na to, że nie będzie nam blokował dostępu światła i nic nie będzie nam zasłaniał, a naprawdę będzie bardzo fajnie wyglądał na zdjęciu. I druga wersja, taka troszkę bardziej szalona, to parasol, który jest oklejony takimi listkami. I to są listki, które tak naprawdę ja kupiłam w sklepie plastycznym i przykleiłam je do zwykłego parasola klejem na gorąco i naprawdę dobrze się to trzyma, można go składać, rozkładać wielokrotnie. I dlaczego taki parasol będzie bardzo fajnie sprawdzał się podczas sesji i jak możesz go wykorzystać?

Po pierwsze, to jest coś, czym dziecko zajmie ręce, a to jest kluczowe podczas sesji, bo jeżeli rączki są zajęte, to wtedy dziecko nie musi kombinować, a co tutaj złapać w te rączki, a co tutaj sobie poszukać, bo rączki są już zajęte. Może służyć dziecku jakaś taka laseczka do podpierania się i będzie fajnie wyglądał na zdjęciu. Ale to, do czego ja gorąco Cię namawiam, to do zrobienia zdjęcia z latającymi listkami. Już tłumaczę, o co chodzi. Chodzi o to, żebyś zaproponowała dziecku podczas sesji taką zabawę, w której najpierw do rozłożonego parasola nazbieracie wspólnie pięknych jesiennych liści. Tylko tu jedna taka moja uwaga, pamiętaj żeby sprawdzać czy w tych listkach nie ma jakichś ukrytych tak zwanych niespodzianek :)))  które ewentualnie mogły tam zostawić pieski, bo potem może być nieprzyjemnie jak to będzie latało w powietrzu. Więc nazbierajcie wspólnie tych liści do parasola, znajdź sobie jakąś fajną alejkę w lesie, która będzie miała piękne linie. Które będą prowadzić wzrok do modela, ustaw sobie modela na środku tej ścieżki i na umówiony wcześniej sygnał.

To jest bardzo ważne, żeby skomunikować się wcześniej z dzieckiem i umówić się, że na raz, dwa, trzy…  Trzy to jest ten sygnał, na który się omawiacie, że w tym momencie dziecko podniesie ten parasol do góry, tak?
Podniesie ten parasol do góry i wtedy deszcz pięknych jesiennych liści będzie na to dziecko spadał, będzie przy tym naprawdę, uwierz mi, fajna zabawa, a ty zrobisz super fajne, dynamiczne zdjęcie.
Tylko to, do czego namawiam Cię wcześniej, zanim jeszcze zrobisz to zdjęcie właśnie z tymi listkami nazbieranymi do parasola, to zrób sobie taką próbę z pustym parasolem, czyli poproś dziecko, żeby wzięło ten parasol do ręki, najpierw sama to pokaż i siup do góry… I siup do góry.

I dzięki temu jak już dziecko będzie miało w tym parasolu liście, będzie wiedziało o jaki konkretnie ruch chodzi. I to jest bardzo ważne, bo jeżeli będzie wiedziało o jaki ruch chodzi, jeżeli będzie wiedziało na którą stronę ten parasol tak naprawdę ma podnieść, czyli nie z tej strony gdzie będziesz Ty, żeby nie zasłaniać twarzy tylko z tej drugiej dalszej od Ciebie i będzie wiedział, że ten parasol ma lecieć do góry z tymi listkami, to wtedy uzyskasz taki fajny efekt, że parasol jest nad dzieckiem, a listki pięknie spadają z góry, a o taki efekt nam chodzi. To, o czym trzeba pamiętać w takiej sytuacji, to ustawić sobie w swoim aparacie tryb seryjny, czyli poprosić swój aparat, ładnie, bądźmy grzeczni, poprośmy go, żeby zrobił kilka zdjęć w serii… Bo zobacz, te listki będą spadały bardzo szybko, więc jeżeli chcesz to uchwycić, to tryb seryjny bardzo Ci w tym pomoże, bo dzięki temu będziesz miała pyk, pyk, pyk, kilka klateczek i tak naprawdę więcej złapiesz w tej fajnej sytuacji. Proponuję Ci to powtórzyć kilka razy.

Dzieci są zdecydowanie bardzo, bardzo chętne, żeby taką zabawę się bawić. No bo coś się dzieje, mogą najpierw zbierać listki, potem tymi listkami się obsypywać, więc absolutnie jest to fajna zabawa. I to co jeszcze mogę Ci podpowiedzieć, to proponuję Ci zrobić takie ujęcie na koniec sesji, bo może się okazać, że te listki będą wszędzie i później będziesz miała problem np. żeby gdzieś tam drobne paproszki, które też z tymi listkami polecą gdzieś tam zbierać, wyciągać z włosów.

Więc takie ujęcie zrób sobie na końcu. Propozycja numer dwa to taczka lub wózek, czyli coś, co dziecko będzie mogło fizycznie albo pchać do przodu, albo ciągnąć za sobą. Ja absolutnie jestem zwolennikiem drewnianych takich akcesoriów, czyli drewnianej taczki bądź metalowej, ale takiej fajnej, troszeczkę przystarzałej. Troszeczkę może być ona szarpnięta zębem czasu albo po prostu kupiona już właśnie taka trochę w stylu postarzanej.

I do czego taka taczka może nam się przydać? Przede wszystkim prosta zasada, dziecko będzie czymś zajęte, jego ręce będą czymś zajęte i będzie miało zadanie. I na taką taczkę na przykład możemy pakować liście, tak? Ja mam taką fajną czerwono-żółtą taczkę, wstawię Ci tutaj jej zdjęcie, jeżeli będziesz oglądała to nagranie na YouTubie. To możesz sobie zobaczyć. Jeżeli słuchasz teraz podcastu, to możesz sobie zaglądnąć zawsze na mój Instagram, ta taczka się tam pojawia, więc na pewno ją rozpoznasz. I do tej taczki możemy wpakować różne warzywa, możemy do tej taczki wpakować liście, możemy do tej taczki wpakować żołędzie, możemy do tej taczki zbierać kasztany, możemy tam różne rzeczy zbierać. I w momencie kiedy dziecko będzie sobie zbierać te różne dary jesienne, ty możesz zrobić piękne zdjęcia.

Możesz poprosić dziecko, żeby jeździło tą taczką tam i z powrotem. Możesz poprosić dziecko, żeby wysypywało te listki z taczki. Tak naprawdę ta sama sytuacja jest z wózkiem. Do wózka możemy włożyć liście, warzywa, owoce, wszystko co tylko tak naprawdę znajdziesz w lesie albo wcześniej sobie do tego lasu przywieziesz. Możesz też do takiej taczki czy np. wózka włożyć misia, misia, lalkę. Dzieci lubią jeździć czymś. Pomyśl, jak byłaś np. mała, czy nie lubiłaś jeździć wózkiem, a jeżeli jesteś chłopcem, to czy nie lubiłeś jeździć na przykład w ogródku taczką. To jest coś, co dzieci lubią naturalnie, więc jeżeli my im zapewnimy to na sesji, to dzięki temu będą chętniej z nami współpracować, bo dla nich to będzie zabawa. Dla nich to będzie zabawa, a dzieci, jeżeli się bawią, to wtedy chętniej współpracują. Więc to po naszej stronie jest to, żeby zapewnić im coś, co będzie dla nich zabawą, coś co je zajmie, a my w tym czasie zrobimy piękne zdjęcia i uwierz mi, że taczka bądź jakiś wózek sprawdzają się rewelacyjnie.

Ja zawsze mam w samochodzie właśnie taki awaryjny sprzęt w postaci taczki albo wózka, bo wtedy wiem, że dziecko, jeżeli już byłby ten taki tragiczny moment, że już nie do końca chcemy współpracować, to wtedy wjeżdża taczka, wjeżdża wózek, ewentualnie jeżeli masz, ja nie mam, ale jeżeli ty na przykład masz traktor, i ten traktor miałby przyczepkę, no to to też sprawdziłoby się super, ale ważne jest to, żeby to nie były jakieś plastikowe, kolorowe rzeczy, tylko żeby to były właśnie rzeczy w takich stonowanych kolorach, jak najbardziej naturalne, bo dzięki temu będą pięknie się wpasowywały w ten jesienny klimat taki naturalny, no i dziecko będzie czymś zajęte, a o to nam najbardziej podczas sesji chodzi. Zanim przejdziemy do kolejnego punktu, mam dla Ciebie fantastyczną informację.

Jeśli potrzebujesz gotowych pomysłów na zdjęcia, jeśli potrzebujesz informacji, jak się przygotować, jak przygotować modela, jak dobrać piękne stylizacje do jesiennych sesji zdjęciowych, to to wszystko znajdziesz w jesiennym wideobuku 20 pomysłów na jesienne zdjęcia w plenerze. Link znajdziesz W opisie do tego podcastu gorąco Cię zapraszam, bo to jest taki kompleksowy poradnik, jak zrobić piękne, magiczne, jesienne zdjęcie.

Numerek 3. Koszyk. Koszyk fantastycznie się sprawdzi. Ja tutaj mam koszyk z kasztanami i to jest absolutnie ta sama zasada.Dziecka, rączki potrzebują być czymś zajęte. Więc jeżeli będzie sobie mogło nosić koszyczek, do którego będzie mogło zbierać kasztany, do którego będzie mogło zbierać żołędzie, do którego będzie mogło zbierać listki, do którego będzie mogło zbierać jabłka, jeżeli np. planujesz sesję w sadzie, do którego będzie mogło zbierać chociażby nawet kamyki, to zawsze będzie miało czymś te rączki zajęte. I tutaj co ważne, żeby dopasować wielkość koszyka do dziecka. Bo w momencie, kiedy damy dziecku za duży koszyk, no to bardziej będzie przy nim stało, a nie chodziło. Więc zależy tak naprawdę od Ciebie, jaki efekt chcesz uzyskać. Bo jeżeli masz na przykład maluszka, który jeszcze nie do końca stabilnie stoi na własnych nogach, potrzebuje jakiegoś oparcia, to bardzo fajnie sprawdzi się taki duży, wiklinowy koszyk. który na dole na przykład obciążysz czymś ciężkim, nie wiem, ciężarkami, jeżeli masz w domu, albo zwykłymi dużymi kamieniami, włożysz do tego koszyka na przykład wrzosy i jeżeli chcesz, żeby to było właśnie takie jesienne i chcesz na przykład właśnie, żeby to było w takiej tonacji fioletów, różu, no to włożysz tam wrzosy, żeby ładnie wystawały sobie z tego koszyka i postawisz przy tym koszyku dziecko, dzięki temu ono będzie się mogło tego koszyka trzymać i pięknie będzie to wyglądało.

Ale jeżeli masz np. większe dziecko, które stoi samo, chodzi samo, biega samo, to daj mu koszyk do rączki. Ja np. tutaj mam taki mały koszyk, tutaj jeszcze mam mniejszy koszyk. Zobacz, one są wszystkie w takich fajnych, fajnych kolorach, które będą się pięknie komponowały do tej naszej jesiennej aury i wtedy w tym koszyku Dziecko albo już niech coś ma, albo niech dostaje pusty koszyk i dostaje wtedy zadanie od Ciebie. Nazbierajmy wspólnie liści i na przykład wyznacz, żeby to były liście koloru żółtego. I dziecko zbiera te liście koloru żółtego, Ty robisz w międzyczasie zdjęcia. Możesz poprosić, żeby dziecko pokazało Ci później, jakie liście nazbiera. Potem można te liście liczyć. Jest mnóstwo, mnóstwo możliwości. Koszyczek, zadanie i masz tak naprawdę dziecko, które jest zaangażowane, jest zajęte, a ty w tym czasie robisz zdjęcia. Prawda, że proste?

Proste. Koniecznie wypróbuj ten sposób. Numerek 4 na naszej liście, czyli kapelusz, beret, opaska. Czyli coś, co po pierwsze można założyć na głowę, żeby stylizacja wyglądała ciekawiej. Jesień to już jest taki czas, w którym wszelkiego rodzaju berety, wszelkiego rodzaju opaski, nawet czapki już będą się nam dobrze prezentowały. I to jest zawsze coś, co ubogaci kadr, sprawi, że nabierze takiego charakteru. I sprawi też, że w momencie, kiedy masz na przykład wietrzną pogodę, no to włosy są na miejscu, tak? Nigdzie te włosy nie zasłaniają buzi, więc to jest bardzo pomocne w wielu aspektach. Ale coś, do czego ja chciałabym Ciebie tutaj dzisiaj zachęcić, to podpowiedzieć Ci, bo to, że możesz założyć na głowę i ubogacić Twoją stylizację, to myślę, że jest dla Ciebie jasne. Myślę, że tutaj jakby nie ma co więcej tłumaczyć. Ale to, do czego chciałabym Cię dzisiaj tutaj namówić i zaproponować Ci właśnie takie rozwiązanie, żebyś np.beret czy kapelusz wykorzystała również do zbierania skarbów jesieni. Czyli jeżeli np. dziecko miało czapkę przez chwilę na głowie, czy np. kapelusz przez chwilę na głowie, ale stwierdziło, że już niewygodnie, już coś tam nie do końca mu odpowiada, to zaproponuj, żeby do tego kapelusza, do tej czapki nazbierało żołędzi, albo żeby nazbierało kasztanc, albo liści.

I w momencie, kiedy dziecko zajmie się tym, że będzie w jednej rączce trzymało na przykład beret, czy kapelusz, a drugą rączką będzie wrzucało do tego kapelusza na przykład żołędzie, wtedy Ty masz szansę zrobić piękne jesienne zdjęcia. Jeżeli na przykład do kapelusza dziecko nazbiera liści i zaproponuj, żeby szukało małych listków, to też możesz zrobić to w ten sposób, żeby na raz, dwa, trzy odwróciło ten kapelusz do góry, I wtedy te listki się pięknie wysypią. Dzieci lubią takie zabawy. Zobacz, że każdy z tych elementów, który tutaj Ci dzisiaj zaproponowałam, to jest coś, co możesz z dzieckiem przerobić w zabawę. Każdy z tych elementów możesz tak wykorzystać, tak zaproponować użycie go podczas sesji właśnie przez dziecko, że to będzie dobra zabawa. A już to mówiłam, ale przypomnę jeszcze raz, bo to jest bardzo ważne. Jeżeli jest dobra zabawa, to dziecko jest zadowolone, a jeżeli dziecko jest zadowolone, to ty możesz zrobić dobre, piękne, jesienne zdjęcia, a o to nam tutaj chodzi. I przechodzimy do piątej propozycji, piątej rzeczy, która może ubogacić zdecydowanie Twoją sesję zdjęciową jesienną, ale też sesję zdjęciową o każdej innej porze roku.

To oczywiście coś, czego nie może zabraknąć na sesji, czyli książka. I tutaj chciałabym się zatrzymać przy tym temacie ze względu na to, że wiele osób wykorzystuje książki, ale robi to w nieodpowiedni sposób i dziecko w momencie po prostu książką, która ma np. fajną oprawkę, ale w środku jest mało atrakcyjna, bo jest np. o fizyce kwantowej, bo zazwyczaj takie mądre książki mają stonowane okładki, takie, które nam pięknie pasują kolorystycznie, no ale w środku no jakby nie są interesujące dla dziecka, bo jeżeli tam jest mnóstwo literek, nie ma żadnych obrazków, to absolutnie dziecko się tą książką nie zainteresuje. Więc to po Twojej stronie jest to, żeby sprawić, iż ta książka stanie się atrakcyjniejsza. Jak to możesz zrobić? Jesienią możesz to zrobić w ten sposób, żeby po prostu na różne strony w tej książce powklejać listki różnych drzew. I wtedy możesz prosić dziecko, żeby szukało na przykład, nie wiem, żółtego listka, malutkiego, czerwonego listka, który ma, nie wiem, trzy różne serduszka narysowane na sobie.

Bo ty możesz na tych listkach, jak już je wysuszysz, wkleisz do tej książki, możesz narysować różne znaczki, żeby to było jeszcze bardziej atrakcyjne dla dziecka. Dzięki temu dziecko będzie miało zabawę, zajmie się w tym czasie tą książką, a Ty będziesz mogła zrobić zdjęcia. Drugim fajnym pomysłem jest to, żeby wykorzystać książkę, która tak naprawdę jest w środku z bajką. Tylko problem z takimi książkami, w których są bajki, czasem pojawia się taki, że te okładki są kolorowe. Jeżeli ta okładka jest w fajnych jesiennych kolorach i nie będzie Ci to kolidowało, tak naprawdę nie będzie ona odciągała uwagi, to oczywiście bierzesz sobie taką książkę i po problemie, wtedy jak w środku jest bajka, to możesz prosić dziecko o odszukiwanie różnych bohaterów. Ale jeżeli jest sytuacja, w której np. ta okładka jest taka bardzo mocno rażąca, to najprostszym patentem jest to, żeby oprawić tą książkę w zwykły, szary papier. I wtedy masz zawartość interesującą dla dziecka i okładkę, która pięknie będzie wyglądała podczas sesji, a to jest bardzo ważne, żeby zadbać o takie detale.

Bo później pomyśl sobie, kiedy już będziesz widziała gotowe zdjęcie, będziesz chciała usiąść do obróbki, a tam okaże się, że tutaj wszystko pięknie, spójnie, no i ta okładka, która ciągnie wzrok, to absolutnie nie są Ci potrzebne takie niespodzianki później, więc zadbaj o to wcześniej. wcześniej, żeby to wszystko pięknie się z sobą zgrywało, bo tak naprawdę na piękne, magiczne zdjęcie składa się mnóstwo elementów i to od Ciebie zależy, czy Ty o te elementy zadbasz. A im więcej elementów będzie zadbanych wcześniej, tym efekt końcowy będzie bardziej magiczny. Mam nadzieję, że ten dzisiejszy odcinek, te rzeczy, o których Ci tutaj opowiedziałam i możliwościach jakie Ci dają, będzie dla Ciebie taką inspiracją i motywacją do tego, żeby wyruszyć z aparatem w plener, żeby uchwycić tą piękną, zachwycającą jesień, bo naprawdę jesień to jest pora roku, w której kolory, światło, to wszystko co dzieje się na zewnątrz, to wszystko co dała nam Matka Natura daje nam niesamowite możliwości, więc nie przegap tego.

Weź aparat, weź swojego modela. Jeżeli nie masz modeli, weź statyw i zrób sobie sama zdjęcia na samowyzwalaczu, bo to jest taka pora, której grzech jest nie wykorzystać podczas sesji zdjęciowej. Gorąco Cię do tego zachęcam. Dziękuję Ci za ten dzisiejszy odcinek.

Jeżeli był dla Ciebie wartościowy, to będę Ci bardzo wdzięczna, jeśli podzielisz się tym odcinkiem ze światem. Jeśli udostępnisz informacje o tym odcinku, jeśli zostawisz mi komentarz, jeśli zostawisz gwiazdkę i dasz swoją opinię aplikacji, w której słuchasz tego podcastu, albo tutaj na YouTubie, jeśli mnie oglądasz, to będzie dla mnie znak, że to, co robię, jest wartościowe i da mi jeszcze większą motywację do tworzenia kolejnych treści dla Ciebie. Dziękuję Ci bardzo, ściskam i do usłyszenia, do zobaczenia w kolejnym odcinku podcastu Więcej niż fotografia.
Ściskam z całych sił, Basiolandia.

 

GDZIE MOŻESZ SŁUCHAĆ MOJEGO PODCASTU

🎤 na moim kanale YouTube: BASIOLANDIA.YOUTUBE

🎤 katalog w iTunes: BASIOLANDIA.ITUNES

🎤 spotify: BASIOLANDIA.SPOTIFY

🎤 wyszukanie frazy „WIECEJ NIŻ FOTOGRAFIA” w Twojej aplikacji do podcastów na smartfonie

 

Basiolandia 🌸

0 responses on "Odcinek 157. 5 RZECZY, KTÓRE DODADZĄ MAGII TWOIM JESIENNYM ZDJĘCIOM."

Leave a Message

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

top